Były senator i biznesmen podejrzany jest o skorumpowanie sędziego i urzędników skarbowych. W marcu Sąd Okręgowy w Poznaniu zdecydował o przedłużeniu aresztu na wniosek prokuratury.
"Sąd zdecydował, że przedstawione przez nas argumenty czy zarzuty nie uzasadniają zmiany postanowienia i podzielił argumentację Sądu Okręgowego w Poznaniu w tej sprawie" -powiedział reprezentujący Stokłosę mecenas Jarosław Majewski.
W zażaleniu wskazałem, że ani prokurator we wniosku o przedłużenie, ani sąd, decydując o przedłużeniu tymczasowego aresztowania, nie wykazali, że spełnione są wymagane przy tym przesłanki. Moim zdaniem, nie wystąpiły szczególne okoliczności, które uniemożliwiłyby ukończenie postępowania przygotowawczego w okresie pierwszego, trzymiesięcznego aresztu" - powiedział Majewski.
Pełnomocnicy proponowali zmianę tymczasowego aresztowania na "kombinację zapobiegawczych środków wolnościowych obejmujących m.in. wysoką kaucję".
Decyzja Sądu Apelacyjnego w Poznaniu jest prawomocna.
W marcu Sąd Okręgowy w Poznaniu zdecydował o przedłużeniu aresztu pozostającemu od grudnia za kratkami Henrykowi Stokłosie na wniosek prokuratury. Prokurator uzasadniał wniosek m.in. grożącą b. senatorowi wysoką karą i obawą matactwa oraz wskazał dowody, które należy przeprowadzić w ramach toczącego się śledztwa. Sąd uznał wówczas, że inne wolnościowe środki zapobiegawcze nie zapewnią w dostateczny sposób prawidłowego toku postępowania karnego.
Stokłosie przedstawiono 22 zarzuty. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Biznesmen jest podejrzany o udział w aferze w Ministerstwie Finansów. Prokuratura podejrzewa, że Stokłosa w latach 1989-2005 uzyskiwał nienależne wielomilionowe umorzenia podatkowe dzięki powiązaniom ze skorumpowanymi urzędnikami resortu finansów, a także b. sędzią sądu administracyjnego z Poznania Ryszardem S.
Stokłosa w 1980 r. założył rzemieślniczą firmę utylizacji odpadów rolno-hodowlanych Farmutil, dzięki której dorobił się znacznego majątku. Zespół firm Stokłosy obejmuje przetwórnie przemysłu rolno-spożywczego, sieci handlowe oraz lokalną prasę i radio.
ab, pap