W miniony piątek Sejm przyjął większość senackich poprawek do nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji. Ustawa trafi teraz do prezydenta, który już zapowiedział, że ją zawetuje. Koalicji PO- PSL prawdopodobnie nie uda się odrzucić weta. Znowelizowana ustawa przyznaje ministrowi skarbu kompetencje do odwoływania członków zarządu w TVP i Polskim Radiu.
"Wraz z przyjęciem przez Sejm nowelizacji ustawy medialnej dobiegł końca pierwszy etap osłabiania, a być może niszczenia polskich mediów publicznych. Bezwzględnie przeprowadzony w parlamencie przez koalicję rządzącą proces przejmowania kontroli politycznej nad mediami publicznymi odbywał się pod fałszywą przykrywką obrony misyjności mediów" - czytamy w oświadczeniu Komitetu Obywatelskiego.
Zdaniem Komitetu, jeśli ustawa wejdzie w życie "właśnie misyjne funkcje będą najbardziej poszkodowane i zagrożone. Jak pokazują analizy i wypowiedzi medioznawców i zarządów mediów publicznych, zagrożony jest sam byt publicznego radia i telewizji regionalnych, dla których finansowanie z abonamentu jest kluczowe dla ich przetrwania."
W oświadczeniu komitet wezwał do "ogólnonarodowej dyskusji nad stanem obecnym i przyszłym kształtem ładu medialnego w Polsce, w tym miejsca, funkcji, zasad działania i finansowania mediów publicznych. Dyskusja winna toczyć się pod patronatem Pana Prezydenta Rzeczypospolitej" - podkreślili autorzy oświadczenia.
Zdaniem komitetu, "w pierwszej jej fazie winny wypowiadać się te środowiska, dla których ład medialny ma istotny wpływ na ich działalność i które są znane z troski o interes narodowy, zwłaszcza szeroko rozumiane środowiska artystyczne, kulturalne, naukowe, oświatowe, dziennikarskie i medioznawcy".
"Od polityków oczekujemy, że w drodze consensusu politycznego przyjmą takie ustalenia prawne, które w sposób trwały usuną możliwości politycznego sterowania mediami. Tego wymaga polska racja stanu, dobrze pojęty interes narodowy i państwowy" - głosi oświadczenie podpisane przez członków Zarządu Komitetu.
Obywatelski Komitet Obrony Mediów Publicznych został powołany w Poznaniu. Utworzyło go 135 osób reprezentujących różne środowiska inteligenckie Poznania, zwłaszcza ludzi nauki, w tym wielu profesorów Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza.