"Mogę podać jeden przykład, który mówi wszystko. Nie było do tej pory Sejmu, który po pół roku miałby tak mało pracy. A i to, co wpływa, to są na ogół projekty PiS-u, te złożone już w tej kadencji" - powiedział lider PiS.
Jarosław Kaczyński ocenił pracę niektórych ministrów: "Cała działalność ministra Ćwiąkalskiego to jest jeden wielki skandal. Można tutaj dodać też wątpliwości co do ministra Grada. No i można te wątpliwości mnożyć co do wszystkich ministrów, bo nic nie robią. Tutaj nasuwa się jedno słowo - lenistwo. Jest jeden minister, który coś robi, ale robi bardzo źle. Mówię tutaj o ministrze Sikorskim. Polska powinna naprawdę się tym wszystkim martwić".
Zdaniem lidera PiS obecna "władza wyraźnie dąży do ograniczenie opozycji i to nie zawsze przy użyciu metod, które mieszczą się w ramach demokracji".
Komentując ostatnie wyniki badania opinii publicznej dotyczące oceny rządu i pytany, czy mimo pogarszających się notowań, nie oznacza to, że Donald Tusk "wpisał się w nastroje społeczne" - Jarosław Kaczyński powiedział: "Być może, rzeczywiście, to w jakiejś mierze odpowiada opinii publicznej. Odpowiada być może dużej części Polaków, ale to jest sytuacja przejściowa. Mówię tutaj o kwestiach merytorycznych, a nie kwestiach odnoszących się do PR-u. PR jest rzeczywiście na piątkę, tylko nie PR-em Polska stoi".
Prezes PiS był również pytany o podróż premiera do państw Ameryki Płd. "O ile mi wiadomo, o ile się media tutaj nie mylą jakoś radykalnie, to była to przede wszystkim aktywność innego charakteru - to znaczy to był wyjazd o charakterze wypoczynkowym i tutaj oczywiście każdy ma prawo. Ale jest pytanie, czy państwo powinno za to płacić. I tyle mogę w tej sprawie powiedzieć. Ja najdalszy jestem od tego rodzaju demagogii, natomiast trudno tutaj zaprzeczyć, że jest to sprawa co najmniej do wyjaśnienia" - powiedział J.Kaczyński.
ab, pap