Trybunał w środę umorzył tę sprawę po tym jak tego dnia rano otrzymał pismo RPO o wycofaniu skargi.
"Tego rodzaju zachowanie powinno podlegać krytyce; i to pod koniec swego urzędowania czynię" - powiedział umarzając sprawę Stępień, którego kadencja w Trybunale Konstytucyjnym wygasa 25 czerwca br.
Nikt z biura RPO nie stawił się na środowej rozprawie.Trybunał miał zbadać, czy ktoś, kto był oficerem lub agentem służb specjalnych PRL, może mieć dostęp do dokumentów, które w takim charakterze wytwarzał - a czego dziś prawo mu zabrania. Zgodnie z ustawą o IPN, taka osoba nie może dostać dokumentów wytworzonych przez siebie w związku ze swoją pracą, służbą lub tajną współpracą w organach bezpieczeństwa PRL.
IPN udostępnia każdemu wnioskodawcy kopie zachowanych w IPN dokumentów na jego temat - z wyjątkiem dokumentów wytworzonych przezeń "w związku z jego pracą lub służbą w organach bezpieczeństwa albo w związku z czynnościami wykonywanymi w charakterze tajnego informatora lub pomocnika przy operacyjnym zdobywaniu informacji".
ab, pap