Radomska prokuratura wszczęła dwa odrębne śledztwa związane z udziałem dziennikarzy TVP w przeszukaniu przez ABW domu członka komisji weryfikacyjnej WSI Piotra Bączka.
Jak poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu Małgorzata Chrabąszcz, jedno śledztwo dotyczy "podejrzenia przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy ABW w toku czynności związanych z przeszukaniem dziennikarzy TVP realizujących program +Misja Specjalna+".
"Zawiadomienie o przestępstwie skierowali do radomskiej prokuratury 23 maja br. reporterzy TVP" - powiedziała Chrabąszcz.
Drugie śledztwo jest z kolei efektem zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa, które trzy dni później skierowała do Radomia Prokuratura Krajowa. "Jest to śledztwo w kierunku utrudniania przez dziennikarzy TVP postępowania karnego prowadzonego przez Prokuraturę Krajową - Biuro ds. Przestępczości Zorganizowanej - w domu członka komisji weryfikacyjnej WSI Piotra Bączka w Konarach k. Warki (Mazowieckie)" - wyjaśniła Chrabąszcz.
Z komunikatu zamieszczonego na stronie internetowej TVP wynika, że do rewizji osobistej i zabrania dziennikarzom sprzętu doszło 13 maja podczas przeszukania, które ABW prowadziła w domu członka komisji weryfikacyjnej WSI Piotra Bączka. Cała sprawa miała związek ze śledztwem dotyczącym płatnej protekcji przy weryfikacji żołnierzy b. WSI, w którym podejrzane są dwie osoby - Aleksander L. i Wojciech S.
Dziennikarzom TVP - programu "Misja Specjalna" - którzy weszli do mieszkania Bączka i próbowali filmować akcję ABW, funkcjonariusze Agencji odebrali kamery.
ABW przeszukała 13 maja mieszkania Bączka i drugiego członka komisji weryfikacyjnej Leszka Pietrzaka. Prokuratura nie postawiła im zarzutów, lecz przesłuchała jako świadków w śledztwie przeciw Aleksandrowi L. i Wojciechowi S., podejrzanym o żądanie od żołnierza b. WSI 200 tys. zł za załatwienie mu pozytywnej weryfikacji.
Pap, keb
"Zawiadomienie o przestępstwie skierowali do radomskiej prokuratury 23 maja br. reporterzy TVP" - powiedziała Chrabąszcz.
Drugie śledztwo jest z kolei efektem zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa, które trzy dni później skierowała do Radomia Prokuratura Krajowa. "Jest to śledztwo w kierunku utrudniania przez dziennikarzy TVP postępowania karnego prowadzonego przez Prokuraturę Krajową - Biuro ds. Przestępczości Zorganizowanej - w domu członka komisji weryfikacyjnej WSI Piotra Bączka w Konarach k. Warki (Mazowieckie)" - wyjaśniła Chrabąszcz.
Z komunikatu zamieszczonego na stronie internetowej TVP wynika, że do rewizji osobistej i zabrania dziennikarzom sprzętu doszło 13 maja podczas przeszukania, które ABW prowadziła w domu członka komisji weryfikacyjnej WSI Piotra Bączka. Cała sprawa miała związek ze śledztwem dotyczącym płatnej protekcji przy weryfikacji żołnierzy b. WSI, w którym podejrzane są dwie osoby - Aleksander L. i Wojciech S.
Dziennikarzom TVP - programu "Misja Specjalna" - którzy weszli do mieszkania Bączka i próbowali filmować akcję ABW, funkcjonariusze Agencji odebrali kamery.
ABW przeszukała 13 maja mieszkania Bączka i drugiego członka komisji weryfikacyjnej Leszka Pietrzaka. Prokuratura nie postawiła im zarzutów, lecz przesłuchała jako świadków w śledztwie przeciw Aleksandrowi L. i Wojciechowi S., podejrzanym o żądanie od żołnierza b. WSI 200 tys. zł za załatwienie mu pozytywnej weryfikacji.
Pap, keb