Od ponad roku trwa śledztwo prowadzone przez katowicką delegaturę CBA dotyczące sprawy oszustw i poświadczenia nieprawdy w dokumentacji przetargowej i finansowej na szkodę Kopalni Węgla Kamiennego "Budryk" w Ornontowicach. Ustalenia CBA wskazywały, że w latach 2005-2006, w tej jednej z najmłodszych i najnowocześniejszych kopalń, doszło do licznych nieprawidłowości.
Jeden z wątków śledztwa dotyczy zapłaty przez Kopalnię Węgla Kamiennego "Budryk" jednej z okołogórniczych spółek za wykonanie dziesięciu specjalnych tam w wyrobiskach w okresie 2005-2006 r., chociaż tamy te zostały wybudowane wiele lat wcześniej. Spółka nie wykonała tam żadnych prac a faktury dla spółki były wystawiane na podstawie protokołów odbiorów fikcyjnych robót, które podpisywali pracownicy dozoru technicznego kopalni "Budryk". W przypadku części innych prac wykonanych przez spółkę w wyrobiskach kopalni, zawyżano ich ilość i wartość.Innym procederem było potwierdzanie przez pracowników dozoru kopalni znacznie zawyżonej ilości przepracowanych roboczodniówek, które miały być wykonane przez spółkę na rzecz "Budryka". Tylko w jednym miesiącu powodowało to narażenie kopalni na straty nawet ponad 80 tys. zł.
1,3 mln zł to strata, którą poniosła kopalnia w wyniku dwuletniej współpracy z jedną tylko spółką okołogórniczą. Kwota strat może okazać się znacznie większa, CBA analizuje prawidłowość współpracy kopalni z innymi firmami.
nd, pap