Przygotowywane przez komisję doniesienia dotyczyły 250 osób, w tym polityków SLD - powiedział Macierewicz w TVP INFO. Samą akcję wywiezienia akt z siedziby komisji przez Służbę Kontrwywiadu Wojskowego Macierewicz nazwał "bezprawnym rabunkiem". Dodał, że doniesienia do prokuratury przygotowywano na podstawie zeznań świadków, a teraz "bezprawnie je wykradziono".
W poniedziałek o północy, po dwóch latach pracy, zakończyła działalność komisja, która weryfikowała żołnierzy WSI, chcących służyć w nowych służbach. We wtorek rano akta, z których korzystała komisja, przewieziono do siedziby SKW. Decyzję o przewiezieniu akt podjął szef SKW Janusz Nosek.
Akta były zdeponowane w prezydenckim Biurze Bezpieczeństwa Narodowego od listopada 2007 r. - przeniósł je tam z siedziby SKW szef komisji weryfikacyjnej Jan Olszewski po powstaniu koalicji PO- PSL.
pap, keb