Jak poinformowano dziennikarzy na środowej konferencji prasowej w Szczecinie, w toku zakończonych negocjacji, które z przedstawicielami resortu prowadziła Krajowa Sekcja Pogotowia Ratunkowego i Ratownictwa Medycznego, strona rządowa zobowiązała się m.in. do znowelizowania ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym.
"Nowelizacja tej ustawy umiejscowiona jest w planach pracy rządu na drugie półrocze" - powiedział wiceminister zdrowia Adam Fronczak.
Wiceminister poinformował także, że szefowa resortu Ewa Kopacz wystąpiła do ministra finansów o uruchomienie środków z rezerwy celowej z przeznaczeniem na ratownictwo medyczne, które jeszcze w tym roku można byłoby przekazać wojewodom. Fronczak dodał, że minister zdrowia zwróciła się również do MF o zwiększenie środków na ratownictwo w kolejnym roku "co najmniej do poziomu 1,7 mld złotych".
"Po raz pierwszy w dwuletniej historii ratownictwa medycznego nasz głos został usłyszany przez przedstawicieli ministerstwa. (...) Wolimy rozmawiać niż pikietować czy strajkować, bo to broń ostateczna" - oświadczył przewodniczący Krajowej Sekcji Pogotowia Ratunkowego i Ratownictwa Medycznego NSZZ "S" Jacek Szarek.
Pytany, na jak długo akcja protestacyjna zostaje zawieszona Szarek powiedział, że na razie terminem takim jest połowa sierpnia. "Pierwszy egzamin wzajemnego zaufania będzie wtedy, kiedy dostaniemy dodatkowe pieniądze na ratownictwo" - dodał.
W ocenie wiceministra Fronczaka najważniejsza proponowana zmiana w ustawie dotyczy wyliczania tzw. algorytmu, według którego liczone są środki na ratownictwo medyczne, przydzielane potem regionom.
Jak wyjaśnił wiceminister do tej pory w obowiązującej w tej chwili ustawie promowane były województwa o dużym obszarze i gęstym zaludnieniu. Chcemy zmienić ten algorytm tak, by umożliwić przekazywanie środków wprost proporcjonalnie do potrzeb województw - oświadczył na konferencji prasowej.
Jak tłumaczył, w regionach o bardzo dużym zagęszczeniu ludności czas dojazdu do pacjenta jest krótszy, mniejsze są tym samym koszta. W regionach o mniejszym zagęszczeniu sytuacja jest odwrotna. "Myślę, że wskutek nowelizacji ustawy dojdziemy do etapu, kiedy środki finansowe będą w pełni adekwatne do kosztów ponoszonych przez ratownictwo" - mówił.
Pytany, jakie województwa należą do regionów niedoinwestowanych pod względem ratownictwa medycznego wymienił dwa: małopolskie i zachodniopomorskie, choć - jak zaznaczył - tych regionów jest więcej. Wśród województw, które - jak się wyraził - nie zgłaszają potrzeb finansowych wymienił np. śląskie i wielkopolskie.
Wiceminister poinformował w Szczecinie, że znowelizowana ma też być ustawa o organizacji nocnej i świątecznej pomocy lekarskiej i pielęgniarskiej. Pozwoli to na świadczenie tego rodzaju usług, w ramach odrębnych kontraktów z NFZ, również lekarzom Podstawowej Opieki Zdrowotnej (POZ), jak i placówkom udzielającym pomocy w zakresie ratownictwa medycznego - wyjaśniał.
Fronczak zapewnił, że resort planuje realizację wielu inwestycji, które zostaną sfinansowane z funduszy unijnych na lata 2007-2013 w ramach programu operacyjnego Infrastruktura i Środowisko.
Ministerstwo chce m.in. kupić ok. 600 ambulansów za ponad 46 mln euro i zmodernizować szpitalne oddziały ratunkowe oraz rozbudować lądowiska dla śmigłowców (ponad 113 mln euro). Resort planuje też rozbudować i wyposażyć centra urazowe (ponad 34 mln euro) i budowę oraz remont baz lotniczego pogotowia ratunkowego (17 mln euro).
pap, keb