"Robimy więcej niż powinniśmy robić, bo budujemy sześć stadionów a nie cztery. (...) Gdyby wydarzyło się coś niespodziewanego, to wtedy będziemy się zastanawiać wspólnie z Ukrainą co zrobić a nigdy osobno. To polsko-ukraiński projekt (...) a my jesteśmy solidnym parnerem i będziemy razem sobie radzili w trudnych chwilach" - podkreślił w Ostródzie minister Drzewiecki.
Przypomniał, że Michel Platini bardzo dobrze ocenił przygotowania Polski do Euro. Zaznaczył, że Ukraina boryka się z problemem stadionu w Kijowie.
"Po wizycie (Michela Platiniego ) koledzy z Ukrainy wiedzą, że muszą podejmować błyskawiczne decyzje. Jeśli będzie decyzja polityczna o rekonstrukcji stadionu narodowego w Kijowie to wówczas oni zdążą, ale jeśli inna - na przykład, że rozbierają ten stadion i budują nowy - to wtedy przedsięwzięcie stoi pod znakiem zapytania" - wyjaśnił minister sportu.
Gazeta Wyborcza podała w sobotę, powołując się na źródła bliskie szefowi UEFA Michelowi Platiniemu, że Europejska Unia rozważa rozegranie w Polsce meczów trzech grup, zamiast dwóch, oraz obydwu półfinałów i finału Euro 2012.
nd, pap