Tuż przed spotkaniem premier zdementował informacje medialne mówiące, że Amerykanie zerwali rozmowy z Polską w sprawie tarczy antyrakietowej. Zapowiedział także, że chce wyjaśnić Lechowi Kaczyńskiemu stanowisko negocjacyjne rządu. Jak podkreślał szef rządu, w negocjacjach w sprawie tarczy antyrakietowej "nie ma problemu ostatniej czy pierwszej szansy".
"Prezydent nigdy nie krył, że był entuzjastą tarczy, więc chcę wyjaśnić prezydentowi, dlaczego warto w tej sytuacji tak twardo stawiać polski interes, polskie bezpieczeństwo na pierwszym miejscu" - dodał premier. Dodał, że różni się z prezydentem w ocenie "pewnego typu warunków, jakie warto postawić w czasie negocjacji".
"Nie sądzę, aby prezydent widząc, że to przynosi efekty, miał odmienne zdanie" - powiedział szef rządu. Podkreślił, że chciałby, aby prezydent odzyskał wiarę w to, że strona polska może uzyskać warunki, które zwiększą polskie bezpieczeństwo.
Premier zapowiedział także, że będzie chciał rozmawiać z prezydentem o noweli ustawy zwalniającej emerytów i rencistów z obowiązku płacenia abonamentu radiowo-telewizyjnego. Prezydent skierował do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o zbadanie zgodności z konstytucją tej nowelizacji.
W miniony piątek premier oświadczył, że Polska nie otrzymała satysfakcjonujących gwarancji bezpieczeństwa w negocjacjach ws. tarczy. Zaznaczył jednak, że negocjacje z Amerykanami nie zakończyły się i Polska nadal czeka na odpowiedź strony amerykańskiej na postulat zwiększenia bezpieczeństwa naszego kraju.
W środę około południa do Warszawy wrócił szef MSZ Radosław Sikorski, który od niedzieli przebywał z wizytą w Waszyngtonie i prowadził rozmowy o tarczy antyrakietowej. Szef polskiej dyplomacji spotkał się tam m.in. z sekretarz stanu USA Condoleezzą Rice.
nd, pap