Głosowanie to zaplanowane jest w piątek późnym wieczorem. Przesunięcia oczekiwał klub Lewicy, którego głosów potrzebuje koalicja PO-PSL do odrzucenia weta.
Blok głosowań miał w Sejmie rozpocząć się o godz. 20.30, ale przerwę przedłużono do godz. 21.
"Dzisiaj na sali musi się odbyć głosowanie w sprawie przyjęcia lub odrzucenia weta pana prezydenta" - oświadczył Chlebowski.
Jak mówił, klub Lewicy wnioskował o przełożenie głosowania na wrzesień. "Z naszej strony nie ma na to zgody" - podkreślił.
Chlebowski dodał, że będzie chciał się spotkać z szefem SLD Grzegorzem Napieralskim po głosowaniu "bez względu na jego wynik".
Przed godz. 20 doszło do spotkania Chlebowskiego i wiceszefa klubu PO Grzegorza Dolniaka z zespołem negocjacyjnym klubu Lewicy, w tym z Grzegorzem Napieralskim. Dwukrotnie też w sprawie weta zbierał się w piątek klub Lewicy.
Nadal nie wiadomo, jak zachowają się posłowie Lewicy w głosowaniu. Jeśli - tak jak deklarowali na początku tygodnia - wstrzymają się od głosu, będzie to w praktyce oznaczało "podtrzymanie" weta prezydenta.
Przygotowana przez PO nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji zmienia m.in. zasady wyboru członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, rad nadzorczych oraz zarządów mediów publicznych. Prezydent Lech Kaczyński zawetował ją w maju.
pap, keb