Szef rządu ma być w Nowej Białej o godz. 7.45.
"Chcielibyśmy szybko podjąć decyzję dotyczące pomocy, szczególnie jeśli chodzi o infrastrukturę. Na szczęście straty ludzi nie są tak duże, żeby nie móc skutecznie pomóc od razu lokalnymi i regionalnymi środkami" - powiedział premier dziennikarzom w Sejmie w nocy z piątku na sobotę.
Jak dodał, straty infrastrukturalne będą wymagały szybkiej interwencji. "Chcemy to zobaczyć na miejscu" - zaznaczył Tusk.
Premier poinformował, że w Małopolsce będzie razem z wicepremierem, szefem MSWiA Grzegorzem Schetyną.
Straty spowodowane gwałtownymi ulewami w Małopolsce oszacowano wstępnie na blisko 160 mln zł. Główne zniszczenia w to zerwane przyczółki mostów, zniszczona instalacja wody pitnej, uszkodzenia sieci energetycznej, zniszczone nawierzchnie dróg i brzegi potoków, uszkodzenia i zamulenia kanalizacji.
W wyniku środowej powodzi most na drodze Nowa Biała-Krempachy został zniszczony. Około 1300 mieszkańców Nowej Białej ma zapewnioną wodę pitną dzięki stacji uzdatniania wody. Firma Enion przywróciła prąd w całej wsi. Podtopionych jest około 30 domów. 23- osobowa romska rodzina, która została ewakuowana, nadal przebywa w szkole i ma zapewnioną opiekę.
W piątek w Małopolsce poziom wody w rzekach nie przekraczał stanów alarmowych, stany ostrzegawcze były przekroczone w ośmiu miejscowościach na Wiśle, Dunajcu i Białej Tarnowskiej. Synoptycy nadal ostrzegali przed ulewnymi deszczami.pap, keb