Porzucony w okolicy śmietnika pocisk artyleryjski zabezpieczali saperzy w centrum Poznania. Ewakuowano mieszkańców czterech pobliskich bloków.
Jak poinformował Zbigniew Paszkiewicz, rzecznik prasowy poznańskiej policji, ponad metrowej długości pocisk ze szklaną głowicą mógł być własnością mieszkającego w okolicy kolekcjonera.
"Nie wiemy, czy znalezisko było niebezpieczne, ale na wszelki wypadek zdecydowaliśmy o przeprowadzeniu ewakuacji mieszkańców. Pocisk mógł być przerobiony i pozbawiony prochu, ale to muszą stwierdzić saperzy" - powiedział Paszkiewicz.
Po zakończeniu akcji mieszkańcy okolicznych budynków mogli wrócić do swoich mieszkań. Pocisk został wywieziony na poligon.
Policja ustala, w jaki sposób pocisk znalazł się przy śmietniku i kto go tam porzucił.
ab, pap