Opinię o stanie zdrowia premiera przygotował profesor nauk medycznych Zbigniew Gaciong. Szef rządu przeszedł m.in. badanie EKG, badania krwi, zrobiono mu także prześwietlenie klatki piersiowej.
Jedyne co dolega premierowi - jak wynika z opinii - to podwyższony poziom cholesterolu. Autor opinii podkreśla, że "w chwili obecnej pacjent nie zgłasza dolegliwości". Szef rządu ma prawidłowe ciśnienie tętnicze. Z wywiadu lekarskiego wynika m.in., że premierowi usunięto wyrostek robaczkowy.
Donald Tusk przeszedł m.in. badanie EKG - spoczynkowe i wysiłkowe. "Wynik próby wysiłkowej dowodzi bardzo dobrej tolerancji wysiłku fizycznego" - stwierdzono w opinii.
Udostępnienie wyników własnych badań premier zapowiedział podczas wtorkowej konferencji prasowej. Tusk poinformował wtedy, że kilkanaście dni temu przeszedł w Warszawie kompleksowe badania.
"Uważam, że osoby pełniące najwyższe urzędy publiczne nie powinny mieć żadnych tajemnic" - mówił premier, odpowiadając na pytanie o kwestię ujawniania informacji o stanie zdrowia prezydenta.
Sporządzenia i ujawnienia raportu o stanie zdrowia prezydenta Kaczyńskiego domaga się poseł PO Janusz Palikot. Niedawno zapowiedział, że wystąpi z oficjalnym wnioskiem o taki raport.
Premier zastrzegał we wtorek, że Lech Kaczyński ma prawo nie przedstawiać raportu dotyczącego swego zdrowia. "Ja mam inny pogląd na tę sprawę, ale szanuję jego pogląd i uważam, że można by ten serial, to dopominanie się (o raport dotyczący stanu zdrowia prezydenta) zakończyć - stwierdził Tusk.
Prezydent mówił we wtorek w "Sygnałach Dnia", że jest przeciwnikiem tego rodzaju raportu, ponieważ - jak ocenił - dzisiaj to będzie dotyczyło jego, a "jutro każdego polityka, który podpadł". Dopytywany, czy w związku z tym nie będzie takiego raportu, L. Kaczyński odparł: "myślę, że tak".
pap, keb