Nieobecność biegłego była przyczyną odroczenia rozprawy również w ubiegłym tygodniu. Ma być on ostatnim świadkiem w procesie. Sąd wyznaczył termin kolejnego posiedzenia na 2 października.
Beger oskarżona jest o płacenie za podpisy na listach poparcia dla kandydatów Samoobrony w ostatnich wyborach parlamentarnych.
We wrześniu 2007 roku "Gazeta Wyborcza" ujawniła nagrany ukrytą kamerą film i relację byłej działaczki Samoobrony Renaty Jankowiak, która twierdziła, że Beger przed wyborami zachęcała ją do zbierania podpisów pod listami poparcia; za każdy podpis b. posłanka miała zapłacić od 1 do 3 zł.
Kamera zainstalowana przez dziennikarzy "GW" w mieszkaniu Jankowiak zarejestrowała, jak Beger płaci jej 240 zł. Po ujawnieniu sprawy przez "GW", Beger zapewniała, że nie płaciła za zebrane podpisy, tylko rozliczała się ze współpracownicą za paliwo zużyte w trakcie ich zbierania.
Za naruszenie ordynacji wyborczej b. posłance grozi kara 10 tys. zł grzywny.
Jest to drugi proces byłej posłanki Samoobrony związany z nieprawidłowościami przy wyborach.
19 czerwca Sąd Rejonowy w Pile skazał Beger nieprawomocnym wyrokiem - na karę dwóch lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć lat oraz karę grzywny w wysokości 30 tys. zł - za fałszowanie list poparcia w wyborach do Sejmu w 2001 roku.
ND, PAP