Rektor UMK: wiedzieliśmy o przeszłości Wolszczana

Rektor UMK: wiedzieliśmy o przeszłości Wolszczana

Dodano:   /  Zmieniono: 
Władze Uniwersytetu Mikołaja Kopernika wiedziały "od pewnego czasu" o zarzutach agenturalnej przeszłości pod adresem prof. Aleksandra Wolszczana - oświadczył rektor UMK. Sprawę bada specjalny zespół ds. lustracji działający na toruńskiej uczelni.

"Od pewnego czasu do władz UMK docierały informacje o rzekomej współpracy profesora Aleksandra Wolszczana ze służbami specjalnymi PRL. Podstawową zasadą w  tego typu sytuacji jest konieczność potwierdzenia uzyskanych informacji, a także zbadania innych źródeł, stąd rektor polecił zbadanie sprawy działającemu na  Uniwersytecie zespołowi badawczemu pod kierunkiem prof. Wojciecha Polaka" -  napisano w oświadczeniu prof. Andrzeja Radzimińskiego, rozesłanym do  mediów.

Rektor przyznał jednocześnie, że przeprowadzone dotychczas przez zespół badania potwierdziły istnienie w archiwach Instytutu Pamięci Narodowej dokumentów wskazujących na współpracę prof. Wolszczana ze Służbą Bezpieczeństwa.

"Rektor UMK, podobnie jak cała społeczność akademicka, jest zainteresowany pełnym i rzetelnym zbadaniem faktów i okoliczności związanych z kontaktami prof. Wolszczana z SB, tak jak miało to miejsce we wcześniejszych podobnych przypadkach" - podkreślono w oświadczeniu.

Rzecznik uczelni potwierdził, że prof. Wolszczan jest obecnie pełnoetatowym pracownikiem UMK. Na uczelni bywa jednak rzadko, zwykle co pół roku, a ostatnio pojawił się w Toruniu w ubiegłym tygodniu.

"Do czasu zakończenia prac zespołu historycznego nie należy się spodziewać żadnych decyzji personalnych związanych z osobą prof. Wolszczana" - zaznaczył dr Marcin Czyżniewski, rzecznik UMK.

Wolszczan nie chciał odnieść się do tych informacji. Dziennikarzom "Gazety Pomorskiej" powiedział: "W tej chwili, bez zapoznania z tym materiałem, nic nie  mam do powiedzenia. Ja muszę zobaczyć co to jest".

Prof. Aleksander Wolszczan odmówił w maju przyjęcia tytułu honorowego obywatela Torunia. Tłumaczył wówczas, że to przedwczesny zaszczyt i jeszcze wiele może uczynić dla miasta, polskiej nauki i macierzystego Uniwersytetu Mikołaja Kopernika.

Astronom argumentował też, że już został wyróżniony tytułem obywatela Torunia XX wieku i jest uwieczniony w Piernikowej Alei Gwiazd na Starym Mieście.

Prof. Wolszczan miał otrzymać tytuł "za wybitne osiągnięcia i dokonanie odkrycia o  światowym, fundamentalnym znaczeniu w dziedzinie astronomii i astrofizyki, za  podnoszenie rangi toruńskiego ośrodka naukowego jako silnego i dynamicznego centrum intelektualnego, znanego i cenionego w całej Polsce i za granicą, za  wybitne i trwałe zasługi dla miasta Torunia".

Wolszczan ma 62 lata. W 1969 r. ukończył astronomię na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika. Obecnie wykłada na toruńskiej uczelni i na Uniwersytecie Stanowym Pensylwania (USA). W 1990 r., korzystając z radioteleskopu w Arecibo (Portoryko), odkrył pierwsze trzy planety poza Układem Słonecznym, krążące wokół pulsara.

Jest laureatem wielu prestiżowych nagród. W 2006 r. został honorowym obywatelem Szczecina, w którym mieszkał do rozpoczęcia studiów.

ND, PAP