Szef rządu przyznał jednak, że "jest pewna dysproporcja między oczekiwaniami prawników, którzy reprezentują rodziny górników, a realnymi możliwościami, które ustawowo można by zapewnić".
"Ja byłbym gotów tego typu rekompensaty, jakie otrzymały rodziny ofiar Grudnia'70 (50 tys. zł - PAP) przydzielić wszystkim rodzinom, które straciły w takich dramatycznych zdarzeniach, jak jeden czy drugi grudzień, aby wszystkie otrzymały podobną kwotę" - powiedział dziennikarzom premier, podczas wizyty w Lubaniu (Pomorskie), gdzie brał udział w otwarciu XI Targów "Kaszubska Jesień Rolnicza".
Sobotnia "Gazeta Wyborcza" napisała, że wojewoda śląski Zygmunt Łukaszczyk wysłał w styczniu do MSWiA projekt ustawy o zadośćuczynieniach dla rodzin zabitych górników. Chciał, by krewni zamordowanych otrzymali kwoty nawet 250 tys. zł dla każdej z rodzin.
Według "GW" gabinet Tuska przygotował projekt ustawy o zadośćuczynieniu dla rodzin osób, które zostały zabite przez milicję, służby specjalne albo wojsko w latach 1956-83. Zadośćuczynienie dla nich ma wynosić 50 tys. zł na osobę.
Tusk podkreślił jednocześnie, że bardzo trudno jest "wyceniać" taką tragedię, a żadna kwota "nie zwróci syna, czy męża".ab, pap