Zieliński zapowiedział, że z osobami z tej trójki, które nie są członkami PiS, ugrupowanie nie będzie dalej współpracować. Według serwisu internetowego tvp.info, który jako pierwszy podał tę informację, tylko jedna osoba z tej trójki należy do młodzieżówki PiS.
Postępowanie wyjaśniające w sprawie szkolenia w Sierakowie, podczas którego młodzi działacze mieli pić alkohol i wznosić wulgarne okrzyki, trwało od początku września.
O tym, że młodzieżówka partyjna PiS "balowała" podczas szkolenia, że były tam "wódka, wyzwiska i sprośne piosenki", napisał "Fakt". Gazeta podała, że uczestnicy szkolenia przeklinali i wznosili wulgarne okrzyki m.in. pod adresem premiera Donalda Tuska.
Zieliński poinformował, że postępowanie wyjaśniające zakończyło się, a w jego trakcie wytypowano trzech najaktywniejszych uczestników imprezy, co - jak dodał - nie było łatwe.
Według sekretarza generalnego PiS, "bardzo cenne" jest to, że inni uczestnicy spotkania, z którymi rozmawiał w ramach postępowania wyjaśniającego, wykazali chęć podjęcia działań o "charakterze ekspiacyjnym".
Podkreślił, że wśród tych uczestników są młodzi ludzie, którzy podczas spotkania zachowywali się spokojnie, ale czują się współodpowiedzialni za incydenty podczas szkolenia.
Ci młodzi ludzie - jak mówił Zieliński - zadeklarowali chęć podjęcia pracy charytatywnej.
Sekretarz generalny PiS zapowiedział, że PiS nie zrezygnuje z organizowania szkoleń dla młodych ludzi. Podkreślił jednak, że ich uczestnicy będą bardziej starannie wybierani, a on sam postara się mieć większą kontrolę nad tego typu spotkaniami.
ab, pap