Jak powiedział Listkiewicz, w przyszłym tygodniu będzie przebywał na dwudniowym posiedzeniu komisji sędziowskiej FIFA. "To spotkanie było przygotowywane już od dawna. Usprawiedliwienie swojej nieobecności wysłałem już do wrocławskiego sądu" - dodał prezes.
Listkiewicz zapewnił, że pojawi się na kolejnej rozprawie w terminie wyznaczonym przez sąd.
Oprócz prezesa PZPN w charakterze świadków wezwani zostali także m.in. były selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski Andrzej Strejlau oraz I wiceprezes ds. organizacyjnych Eugeniusz Kolator.
Rzecznik prasowy PZPN Zbigniew Koźmiński powiedział, że wiceprezes Kolator stawi się przed wrocławskim sądem, "jeśli na przeszkodzie nie staną mu obowiązki służbowe". "Gdyby nie mógł przyjechać, na pewno wyśle usprawiedliwienie i wszystko zostanie wyjaśnione zgodnie z procedurami" - podkreślił.
Pierwszy proces w sprawie korupcji w polskiej piłce nożnej rozpoczął się w grudniu ub. roku. Na ławie oskarżonych zasiadło 17 osób, w tym Ryszard F., pseud. Fryzjer - domniemany organizator całego procederu.
ND, PAP