Za odrzuceniem projektu - czego chciały kluby PiS i Lewicy - opowiedziało się 162 posłów, przeciw 239, nikt nie wstrzymał się od głosu.
Rządowy projekt zakłada, że będą one przysługiwać osobom, które przed 1 stycznia 1999 r. co najmniej 15 lat pracowały w warunkach szczególnych lub wykonują prace o szczególnym charakterze.
Na emeryturę pomostową będzie można przejść na pięć lat (w kilku przypadkach na 10 lat) przed osiągnięciem wieku emerytalnego (czyli w wieku 55 lat - kobiety i 60 lat - mężczyźni).
Warunkiem ma być również odpowiedni staż ubezpieczeniowy (20 lat dla kobiet i 25 dla mężczyzn). Uprawnieni otrzymywaliby świadczenie w wysokości 100 proc. emerytury obliczonej dla osoby w wieku 60 lat, która byłaby waloryzowana według tych samych zasad co emerytury i renty z FUS.
Według szacunków, jeżeli wejdzie w życie projekt w wersji, nad którą obecnie pracują posłowie, "pomostówki" obejmą ok. 250 tys. osób. Na liście uprawnionych znalazło się 31 prac w szczególnych warunkach oraz 24 rodzaje prac w szczególnym charakterze.
Będą to np. osoby wykonujące prace w szczególnych warunkach: przy urabnianiu minerałów skalnych, murarskie przy pracach hutniczych, w kuźniach, przy rozładunku i załadunku statków, na platformach wiertniczych, w górnictwie ropy naftowej i gazu, w temperaturze poniżej 0 stopni Celsjusza, tancerze, fizyczni pracownicy kanałów ściekowych.
Natomiast za prace o szczególnym charakterze uznano m.in. prace: pilotów, funkcjonariuszy ochrony kolei, kierowców autobusów, maszynistów, operatorów żurawi i reaktorów jądrowych, elektromonterów bezpośrednio usuwających awarie, nauczycieli ośrodków wychowawczych i schronisk dla nieletnich, personelu domów pomocy społecznej, personelu medycznego oddziałów psychiatrycznych oraz zespołów operacyjnych i anestezjologii w warunkach ostrego dyżuru.
Prawa do odejścia na wcześniejszą emeryturę zostaną natomiast pozbawieni m.in. artyści, dziennikarze, część kolejarzy i nauczycieli.
Uzasadniając projekt minister pracy Jolanta Fedak mówiła już kilkakrotnie, że wykazy uprawnionych do "pomostówek" zostały oparte przede wszystkim na ustaleniach ekspertów medycyny pracy.
Podkreślała też, że jeżeli ustawa nie zostanie uchwalona przed końcem 2008 r., to od 1 stycznia 2009 r. nikt nie będzie mógł odejść na wcześniejszą emeryturę. Obecne przepisy ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS, dające prawo do wcześniejszej emerytury, wygasają bowiem z końcem 2008 r.
Prezydent Lech Kaczyński zapowiedział, że zrobi wszystko, aby rządowy projekt ustawy o emeryturach pomostowych nie wszedł w życie. W ostatni poniedziałek skierował do Sejmu projekt przedłużający o rok - do 31 grudnia 2009 r. - obowiązywanie dotychczasowych przepisów regulujących zasady przechodzenia na wcześniejszą emeryturę.
ND, PAP