"Od nas zależy, abyśmy znowu nie znaleźli się podmiotami prześladowań, a kaci z komunistycznego aparatu represji nie stali się naszymi sędziami i sędziami tych, którzy złożyli ojczyźnie daninę własnego życia" - powiedział Jerzy Mikołajewski, prezes Zarządu Głównego Polskiego Związku Więźniów Komunizmu.
Przypomniał on, że za zbrodnie dokonane w krakowskim więzieniu przy ul. Montelupich "nikt nie poniósł odpowiedzialności i przeszły one bez echa w społeczeństwie; nikt nie wystąpił z wnioskiem o rehabilitację tych ofiar reżimu komunistycznego".
Tablica upamiętniająca polskich patriotów, pomordowanych w okresie stalinowskich w więzieniu przy ul. Montelupich, została odsłonięta w 1993 r. Co roku 2 listopada przedstawiciele organizacji niepodległościowych przychodzą w to miejsce, składają kwiaty oraz zapalają znicze.
Do pierwszych egzekucji w więzieniu doszło w kwietniu 1945 roku. Najtragiczniejszy był 1947 rok, kiedy to rozstrzelano aż 89 osób (łącznie zginęło 180 patriotów polskich).pap, em