Prokurator Robert Majewski z prowadzącego śledztwo warszawskiego biura ds. przestępczości zorganizowanej Prokuratury Krajowej potwierdził, że Graś został przesłuchany. Nie ujawnił żadnych szczegółów.
W śledztwie prowadzonym od grudnia ub.r. zarzuty płatnej protekcji postawiono dziennikarzowi Wojciechowi S. i byłemu oficerowi służb specjalnych płk. Aleksandrowi L. Są oni podejrzani o powoływanie się na wpływy i żądanie korzyści majątkowej w zamian za pozytywne rozstrzygnięcie komisji weryfikacyjnej WSI.
Według IAR przesłuchania Grasia zażądał adwokat Wojciecha S., Roman Giertych.
Wcześniej w śledztwie zeznawał także marszałek Sejmu Bronisław Komorowski. Poinformował on prokuraturę, że płk L. mówił mu o swych możliwościach zdobycia aneksu raportu w całości lub w części dotyczącej jego osoby. Po kolejnym spotkaniu z L. i z innym oficerem b. WSI (który z kolei mówił, że ma "dowody na korupcyjną działalność" komisji), Komorowski opowiedział o sprawie Grasiowi - ówczesnemu ministrowi ds. służb specjalnych, a także szefowi SKW Grzegorzowi Reszce i szefowi ABW Krzysztofowi Bondarykowi. Prokurator Majewski nie potwierdził, czy także Bondaryk zostanie wnet przesłuchany jako świadek.
ND, PAP