"Importer, który sprowadził z Chin - skażony melaminą - kwaśny węglan amonu (służący m.in. do produkcji proszku do pieczenia), zlecił na własny koszt badanie węglanu w Państwowym Instytucie Weterynarii w Puławach. Wynik badania był negatywny" - wyjaśnił Bondar.
"Dzięki tej analizie, proszek do pieczenia, skażony melaminą, nie został wprowadzony na rynek" - dodał.
Główny inspektor sanitarny Andrzej Wojtyła nakazał wojewódzkim i powiatowym inspektoratom sprawdzenie firm, które mogą importować kwaśny węglan amonu. Przedsiębiorstwa będą musiały również zlecić badania Instytutowi w Puławach.
"Sprawdzimy wszystkich importerów tej substancji, czy takie badania posiadają" - powiedział Bondar.
Melamina stosowana jest w pestycydach oraz do produkcji plastiku, żywic syntetycznych oraz laminatów. Kilka miesięcy temu wybuchł skandal związany z jej zawartością w chińskich produktach mlecznych, głównie w mleku w proszku dla dzieci. Według najnowszych danych, blisko 300 tysięcy dzieci karmionych takimi produktami choruje, część jest hospitalizowana, a co najmniej czworo zmarło.
Melamina zawiera dużo azotu i jest substancją bezbarwną, rozpuszczalną w wodzie i bardzo tanią. Dodanie jej np. do rozwodnionego mleka pozwala na oszukanie badań jakościowych, ponieważ zawartość białka mierzy się na podstawie ilości azotu. Nie jest przyswajana przez organizm i spożywanie jej prowadzi do niewydolności nerek. Wywołuje m.in. kamicę nerkową.
ND, PAP