Lech Kaczyński gościł w piątek wieczorem na uroczystości 90-lecia Okręgowej Rady Adwokackiej w Gdańsku, zorganizowanej w Państwowej Operze Bałtyckiej.
"Oczywiście kontynuowanie tradycji rodzinnych, jeśli chodzi o zawód prawnika to rzecz piękna, ale to nie może rodzić jakichkolwiek przywilejów. Ja to mówię jako człowiek, który jest prawnikiem, ma brata prawnika, ma córkę prawnika, ma zięcia prawnika i ojca zięcia, również prawnika" - mówił prezydent.
Przyznał też, że przyzwyczaił się do tego, że adwokat i radca prawny są to dwa odrębne zawody, ale "jednocześnie obserwował jak uprawnienia tych zawodów się do siebie zbliżają".
"Dzisiaj już niewiele się od siebie różnią. Myślę, że przyjdzie czas, w którym dojdzie do połączenia tych dwóch korporacji (...) Jeżeli adwokaci polscy będą uważali, że to nie jest jeszcze czas, to jestem za tym, aby z państwa korporacją być solidarnym" - powiedział prezydent do zgromadzonych na sali kilkuset pomorskich prawników.
Jego słowa nagrodzone zostały oklaskami.
ab, pap