"Polska jest w sytuacji bezpiecznej - o ile w ogóle można mówić o pełnym bezpieczeństwie w relacjach energetycznych z Rosją. Ale jesteśmy w sytuacji takiej jak inne kraje europejskie, jesteśmy rzetelnym płatnikiem, wobec nas nikt nie ma żadnych zastrzeżeń" - powiedział Tusk.
Jak dodał, "ewentualnie pojawi się problem logistyczny, skoro przez Ukrainę ten gaz w dużej mierze do nas płynie, może być kłopot natury technicznej".
"Mamy spore zapasy (gazu). Jeśli - mam nadzieję - nie będzie jakichś szczególnie polarnych warunków, to nawet gdyby pojawiły się jakieś kłopoty, w tym tranzycie (gazu) przez Ukrainę, na razie mogę uspokoić wszystkich rodaków, że gazu póki co nie zabraknie" - podkreślił premier.
W czwartek Gazprom przerwał dostawy gazu dla Ukrainy, jednocześnie zapewniając, że kontynuuje dostawy dla UE w pełnej objętości. Rosja zapewnia jedną czwartą unijnego zapotrzebowania na gaz; 80 proc. dostaw idzie przez Ukrainę.
Donald Tusk pytany jaki będzie rozpoczęty właśnie nowy rok odparł, że "zagadkowy". "Zagadkowy ten 2009 rok, bo mało kto na świecie jest w stanie przewidzieć, co się będzie działo z tym kryzysem, który nie do końca jest przez ludzi zrozumiany. Więc jakiś margines zaskoczeń na pewno nas czeka" - zaznaczył szef rządu.
Przyznał, że z pewną ulgę wysłuchał w środę w jednej z sylwestrowych audycji telewizyjnych uwagi pani astrolog, która powiedziała, że Polska będzie się miała dobrze, bo wchodzi w znak byka. "A ja też jestem byk - nie w sensie postury, tylko spod znaku byka. Więc pomyślałem sobie, że to jest dobre wróżenie. Ale oczywiście nie w astrologii zawsze nadzieja, tylko że Polska na świecie jest rzeczywiście dość stabilna" - podkreślił premier. "I dla nas ten 2009 może być kolejnym rokiem szansy" - ocenił.
"Nie sądzę aby pojawiła się jakaś polityczna sensacja, rewelacja roku" - dodał. "Wydaje się, że ten 2009 rok nie będzie szczególnie różnił się od 2008" - uważa premier.
Na pytanie o stosunki polsko-niemieckie szef rządu odparł, że w ubiegłym roku te relacje poprawiły się bardzo. "Zawsze podkreślam kiedy jestem w debacie czy sporze z takimi najbardziej anty-niemiecko nastawionymi polskimi politykami, że udało się de facto uzyskać to o co zabiegaliśmy, czyli w tych centralnych inicjatywach niemieckich Eriki Steinbach, nie ma póki co Gazociągu Północnego, czyli tego Nord Streamu, który przez Bałtyk miał biec" - zauważył Tusk. Jak podkreślił, również relacje osobiste między rządami Niemiec i Polski są na prawdę bardzo dobre. "W kilku sprawach mogliśmy liczyć na Kanclerz Angelę Merkel" - zaznaczył premier.
ND, PAP
Warto się zmieniać! Zupełnie nowy tygodnik "Wprost" już w sprzedaży.
Zaprenumeruj tygodnik "Wprost" już dziś. Otrzymasz 52 numery tygodnika i odtwarzacz MP3 Samsung w prezencie.