Zakaz stosowania kar cielesnych wobec dzieci wprowadzić ma nowelizacja ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie, której projekt został przygotowany przez MPiPS. Zastrzeżenia do niego zgłosiła Rada Legislacyjna Rządowego Centrum Legislacji. Wątpliwości ma także resort sprawiedliwości.
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski mówił w RMF FM, że jego resort nie opowiada się przeciwko całkowitemu zakazowi bicia dzieci, dlatego zaproponował rozwiązanie, które znacznie szerzej chroni dzieci, ponieważ mówi nie tyle o karach cielesnych, ale o zakazie takich form karcenia, które naruszają godność dzieci i prowadzą do cierpień fizycznych czy psychicznych.
Duda zapewnił, że nie odstąpiono od zamiaru wprowadzenia do polskiego prawa zakazu bicia dzieci. Jego zdaniem rozwiązanie zaproponowane przez resort sprawiedliwości idzie w dobrym kierunku. Wyraził nadzieję, że tak skonstruowany zapis i egzekwowanie go w oparciu o istniejące środki, będzie chronił dzieci przed przemocą, a przy tym nie dopuści do "absurdalnych sytuacji", w których przepis będzie nadużywany.
Także Michalak jest usatysfakcjonowany zapisem, który proponuje MS. Podkreślił, że stale monitoruje, co dzieje się z projektem, który wprowadzić ma zakaz bicia dzieci. "To nie jest wycofanie, tylko rozszerzenie. W tym zapisie jest mowa o karceniu, które narusza godność dziecka, a bicie zawsze narusza godność" - zaznaczył rzecznik. Dodał, że należy rozróżnić przemoc i przymus. "Bicie zawsze jest przemocą i nie może być dozwolone. Ale elementy przymusu w wychowaniu są potrzebne i rodzice muszą mieć możliwość stosowania środków wychowawczych wobec dzieci" - powiedział RPD.
Przygotowana przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej nowelizacja ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie miała wprowadzić do polskiego prawa zakaz stosowania kar fizycznych i innych form poniżania dziecka. Projekt jest obecnie konsultowany z innymi resortami. Duda wyraził nadzieję, że do końca stycznia zajmie się nim Rada Ministrów.ND, PAP