Niedawno okazało się, że zaległości MON wobec dostawców sprzętu wynoszą za 2008 r. ok. 1,8 mld zł.
Szef BBN Aleksander Szczygło powiedział, że najważniejsze jest rozwiązanie powstałej sytuacji, tak by nie miała ona "negatywnego wpływu na funkcjonowanie wojska i co za tym idzie - bezpieczeństwo państwa".
"Do tematu trzeba podchodzić niezwykle spokojnie, bez niepotrzebnych emocji, tworzenia rewelacji, bo (...) przy poważnych tematach różnice, które zawsze istnieją między ludźmi, nie mogą przesłaniać chęci rozwiązania problemu" - powiedział Szczygło.
Szef BBN podkreślił, że mimo krytycznych ocen, które jako poseł PiS wygłaszał pod adresem min. Klicha, teraz jako szef BBN nie wyobraża sobie, że nie będzie współpracował z ministrem ON i zwrócił uwagę, że w ostatnim okresie rozmawiał z nim już dwukrotnie.
"Mnie i min. Klicha będą różniły sprawy merytoryczne, nie polityczne. Pan minister odpowiada za siły zbrojne, a ja jestem szefem BBN. W takich sprawach jak bezpieczeństwo, wojsko czy policja, polityka powinna być schowana daleko. Dlatego nikt mnie nie prześcignie w budowaniu dobrych relacji z min. Klichem" - podkreślił Szczygło.
Szef BBN żegnał się w Olsztynie z wyborcami swojego okręgu. Szczygło uzyskiwał mandaty do Sejmu z województwa warmińsko- mazurskiego z list PiS trzykrotnie. Zrezygnował z mandatu, obejmując szefostwo BBN.pap, keb