Marszałek województwa pomorskiego poręczy za prezydenta Sopotu

Marszałek województwa pomorskiego poręczy za prezydenta Sopotu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Marszałek województwa pomorskiego i jednocześnie szef pomorskiej Platformy Obywatelskiej, Jan Kozłowski, złoży poręczenie za prezydenta Sopotu, Jacka K., wobec którego gdańskie biuro Prokuratury Krajowej wystąpiło o areszt i postawiło osiem zarzutów.

Jak powiedział marszałek Kozłowski, zadeklarował on już - w  odpowiedzi na pytanie wiceprezydenta Sopotu, Pawła Orłowskiego - złożenie pisemnego poręczenia za Jacka K.

"Chodzi o poręczenie zawierające gwarancje, że prezydent Sopotu będzie stawiał się na wezwania sądu czy prokuratury i nie będzie utrudniał postępowania" - wyjaśnił Kozłowski.

W środę podobne poręczenie za prezydenta Sopotu złożył już były metropolita gdański, arcybiskup Tadeusz Gocłowski.

Zapytany o to, czy - jego zdaniem, prezydent Sopotu powinien podać się do  dymisji, Kozłowski uniknął jednoznacznej odpowiedzi. "Myślę, że prezydent jest człowiekiem honoru, co już wcześniej udowodnił rezygnując z członkostwa w  Platformie Obywatelskiej zaraz po tym, jak pojawiły się zarzuty pod jego adresem" - powiedział Kozłowski.

Zdaniem marszałka wagę zarzutów, jakie zostały przedstawione K. można będzie ocenić m.in. na podstawie decyzji sądu związanej z wnioskiem prokuratury o  tymczasowe aresztowanie. Posiedzenie sądu w tej sprawie rozpoczęło się w środę wieczorem.

"Generalnie jestem zdruzgotany, nie spodziewałem się takiego obrotu sprawy. Poza tym szkoda mi prezydenta, tak po prostu jako człowieka" - powiedział Kozłowski, który do 1998 roku, kiedy to zastąpił go K., był prezydentem Sopotu.

Jacek K. był jednym z założycieli Platformy na Pomorzu. W 2008 roku był m.in. regionalnym skarbnikiem i członkiem Rady Krajowej PO. K. zrezygnował z  członkostwa w partii w lipcu ub.r. tuż po tym, jak trójmiejski bieznesmen Sławomir Julke, zarzucił mu złożenie propozycji korupcyjnej. Sprawą zajęło się gdańskie biuro Prokuratury Krajowej.

Na tym samym posiedzeniu, na którym zarząd PO przyjął rezygnację K., zapadła decyzja o wykluczeniu z PO Sławomira Julkego, który również należał do tej partii.

W środę gdańskie biuro Prokuratury Krajowej, postawiło K. osiem zarzutów: siedem natury korupcyjnej i jeden związany z przestępstwem przeciwko wymiarowi sprawiedliwości. Prokuratura wystąpiła też o tymczasowe aresztowanie prezydenta Sopotu.

ND, PAP

Pitbul: pies na polityków. Nowy portal rozrywkowy zaprasza!