W czwartek Radziszewska zapowiedziała, że na najbliższym posiedzeniu Sejmu wystosuje pismo do Górskiego.
Na ostatnim zeszłorocznym posiedzeniu Sejmu, 19 grudnia, Górski wygłosił oświadczenie, w którym powiedział, że "homoseksualizm nie powinien być uznawany za zwyczajną skłonność do grzechu, gdyż przewyższa je wszystkie w nikczemności".
"Każdy człowiek ma prawo do wyrażania swoich poglądów. Jednak, będąc osobą publiczną, powinien zastanowić się, jakie przesłanie niesie całość tego przekazu" - powiedziała Radziszewska. Podkreśliła, że dokładnie przestudiowała oświadczenie Górskiego i jej zdaniem poseł po to, by zbić kapitał polityczny, "wybiórczo posłużył się cytatami z nauki społecznej Kościoła, pomijając te, gdzie jest mowa o unikaniu dyskryminacji". "W konstytucji zapisano, że każdy obywatel ma przyrodzoną i niezbywalną godność. Poseł Górski powinien się zastanowić, czy niektórych osób z tej godności nie obdziera" - powiedziała Radziszewska.
Głos w sprawie oświadczenia Górskiego zabrał również prezes Kampanii przeciw Homofobii Robert Biedroń. "Oświadczenie w sposób bezpośredni naruszało godność osób homoseksualnych. Poseł Górski chwali się na swoich stronach internetowych, że skończył tak wiele uczelni katolickich, że jest absolwentem Akademii Teologii Katolickiej, że ma dobre kontakty z Kościołem - ubolewamy, że w tak dziwny sposób interpretuje nauczanie Kościoła katolickiego. Uważamy, że obrażanie osób homoseksualnych, nawoływanie do nienawiści w stosunku do nich jest niegodne jakiegokolwiek polityka" - powiedział Biedroń na konferencji prasowej przed Sejmem.
Biedroń przygotował dla posła "świadectwo ukończenia lekcji religii katolickiej" z oceną mierną. "Poseł Górski nie spełnia podstawowych standardów katolika. Nie zna się na nauczaniu Kościoła powszechnego, ponieważ Kościół katolicki nawołuje do tolerancji, do szacunku, do niedyskryminowania osób homoseksualnych" - podkreślił.
Biedroń przekazał Górskiemu poprzez biuro podawcze Sejmu Katechizm Kościoła katolickiego, z którego - jak podkreślił - sam korzysta. "Zaznaczyłem pewien akapit, który mówi, że: +pewna liczba mężczyzn i kobiet przejawia głęboko osadzone skłonności homoseksualne. Skłonność taka obiektywnie nieuporządkowana dla większości z nich stanowi trudne doświadczenie. Powinno się traktować te osoby z szacunkiem, współczuciem i delikatnością. Powinno się unikać wobec nich jakichkolwiek oznak niesłusznej dyskryminacji. Osoby te są wezwane do wypełniania woli bożej w swoim życiu+" - zaznaczył prezes KPH.
W swoim oświadczeniu poseł Górski wyrażał obawę, że Polska, jako członek UE, może być w przyszłości zmuszona, by zalegalizować związki homoseksualne. "Presja środowisk lewicowo-liberalnych w tej sprawie jest coraz silniejsza. Homoseksualiści z coraz większą bezwzględnością starają się narzucić swoje standardy moralne reszcie społeczeństwa i niestety uzyskują poparcie wśród polityków i w instytucjach Unii Europejskiej" - przestrzegał Górski.
ND, PAP
Pitbul: pies na polityków. Nowy portal rozrywkowy zaprasza!