"To, co niestety muszę potwierdzić, to to, że taśma z egzekucji, którą otrzymaliśmy za pośrednictwem Agencji Wywiadu, bestialskiej egzekucji naszego rodaka, niestety wydaje się autentyczna i niestety wydaje się potwierdzać najgorsze" - powiedział na konferencji prasowej szef polskiej dyplomacji.
Minister dodał, że informacje o znalezieniu ciała zamordowanego Polaka są informacjami medialnymi. Zaznaczył, że Polska nie ma jeszcze oficjalnego potwierdzenia w tej sprawie. Taką informację podała w poniedziałek rano agencja ITAR-TASS.
Sikorski złożył kondolencje rodzinie zamordowanego. Zapowiedział jednocześnie wydanie krajowego i międzynarodowego listów gończych za podejrzanymi popełnienia morderstwa.
Podkreślił, że rząd będzie starał się ukarać winnych egzekucji. "Jestem w bieżącym kontakcie z ministrem sprawiedliwości i działamy szybko po to, by jak najszybciej wystawić, zarówno krajowe, jak i międzynarodowe, listy gończe za osobami, które podejrzewamy o popełnienie tej zbrodni" - mówił Sikorski.
Zapewnił też, że rząd w sprawie polskiego inżyniera działał bardzo energicznie. "Będziemy w stanie tego dowieść" - zaznaczył. Zapewnił, że nie będzie problemu z odtajnieniem wszystkich materiałów, które dokumentują działania strony polskiej.
Zdaniem Sikorskiego, propozycja, aby w pierwszej kolejności tej sprawie przyjrzała się sejmowa komisja ds. służb specjalnych, jest dobra. Tłumaczył, że służby miały bardzo duży wkład w tę sprawę.
"Osobiście byłbym zwolennikiem takiej pełnej otwartości, bo nasz rodak już nie żyje, już nie ma czego ukrywać" - powiedział szef MSZ. "Mam nadzieję, że tych bandytów dopadniemy" - dodał.
"Teraz, gdy już nie możemy uratować naszego rodaka, przynajmniej będziemy starali się ukarać winnych tej zbrodni. Pamiętajmy, że winnymi morderstwa są mordercy. Nikt inny. Popełniono zbrodnię, a więc musi być dochodzenie, poszukiwanie winnych, jeśli da radę, to ich postawienie przed wymiarem sprawiedliwości i ich przykładne ukaranie" - powiedział Sikorski.
Jak dodał, rząd polski naciskał wszelkimi możliwymi sposobami na władze Pakistanu - kanałami dyplomatycznymi, wojskowymi, wywiadowczymi. "Jeszcze nie mamy pełnego obrazu, dlaczego negocjacje nie przyniosły skutku, bo był moment, w którym wydawało się, że jesteśmy blisko sukcesu" - zaznaczył szef MSZ.
Dopytywany czy pojawiła się kwestia pieniędzy za porwanego Polaka podczas negocjacji odparł jedynie, że nie może jeszcze teraz o tym rozmawiać.
Sikorski tłumaczył, że sprawa była trudna, bo w Pakistanie trwa wojna domowa i tamtejszy rząd nie kontroluje całości terytorium swojego kraju.
Także szef MSZ Palestyny Rijad Al-Malki, który spotykał się z Sikorskim, złożył kondolencje polskiemu rządowi i Polakom po śmierci polskiego inżyniera.
Na wspólnej konferencji prasowej z polskim ministrem Al-Malki potępił zabójców Polaka, nazywając ich "jednostkami, które nie rozumieją wartości życia i używają terroru i przemocy, aby osiągnąć swoje cele".
Zapewnił, że władze palestyńskie - podobnie jak władze polskie - walczą z terroryzmem. Zadeklarował wolę współpracy z polskim rządem w tej walce.
ab, pap, ND