W ten sposób odniósł się do informacji wtorkowej "Gazety Wyborczej", która podała, że według rozkazu szefa sztabu gen. Franciszka Gągora, od marca polscy żołnierze w Afganistanie mają prowadzić akcje zaczepne przeciw talibom. Według "GW akcje takie to m.in. wypady grup zwiadowczych i desanty ze śmigłowców; chodzi m.in. o ochronę sierpniowych wyborów prezydenckich w tym kraju. "Gazeta" zaznacza, że mandat polskich sił w Afganistanie się nie zmieni - misja nadal będzie miała charakter doradczo-szkoleniowy.
We wtorek rano w radiowej "Trójce" Stasiak był pytany o ocenę tej decyzji. "Jeżeli jesteśmy w Afganistanie bez żadnych ograniczeń narodowych co do użycia naszego kontyngentu, to dobrze, dlatego że Afganistan jest dzisiaj testem sprawności i sensowności Paktu Północnoatlantyckiego" - odparł.
Nawiązując do zbliżającego się 50-lecia NATO Stasiak ocenił, że to "piękny i wspaniały Pakt, który wspaniałe rzeczy osiągnął". "Tyle, że jest pytanie o jego przyszłość dzisiaj. Polska powinna odegrać bardzo poważną rolę w rewitalizacji NATO, w przywróceniu mu sprawności" - podkreślił wiceszef prezydenckiej kancelarii.
ND, PAP