"Z wielkim smutkiem przyjąłem wiadomość o tragedii, jaka miała miejsce w szkole w Winnenden. Chciałbym z głębi serca, w imieniu całego narodu polskiego i własnym wyrazić smutek i złożyć na ręce pana prezydenta wyrazy głębokiego współczucia" - napisał Lech Kaczyński w depeszy.
"Pragnę zapewnić, że w tych bolesnych chwilach łączę się w smutku i modlitwie z rodzinami i bliskimi ofiar. Wszystkim rannym pragnę złożyć życzenia jak najszybszego powrotu do zdrowia" - podkreślił prezydent.
"Poruszony do głębi wiadomością o tragicznych wydarzeniach w szkole w Albertville w Winnenden, pragnę przekazać na ręce pani kanclerz wyrazy najgłębszego współczucia dla rodzin i bliskich ofiar tragedii, a także dla całego narodu niemieckiego, przeżywającego chwile smutku i bólu" - napisał z kolei do Angeli Merkel szef polskiego rządu.
Piętnaście osób zginęło od strzałów 17-letniego zamachowca, który wtargnął w środę rano do szkoły ponadpodstawowej w Winnenden koło Stuttgartu. Zamachowiec Tim K. również nie żyje. Zginął w wyniku wymiany ognia z policjantami w mieście Wendlingen, oddalonym o około 40 km od Winnenden.
ND, PAP