"Wielką klęską polskiej dyplomacji" nazwał prezes PiS Jarosław Kaczyński to, że Polska nie weźmie udziału w spotkaniu G20.
Szczyt grupy G20, czyli 19 najbogatszych krajów świata i największych wschodzących gospodarek oraz UE, odbędzie się 2 kwietnia w Londynie. Członkowie G20 spotykają się raz do roku i dyskutują głównie o wspólnej polityce finansowej.
Rzecznik rządu Paweł Graś tydzień temu mówił, że na kwietniowym szczycie G20 całą UE, w tym Polskę, będzie reprezentowała prezydencja czeska. Czesi na szczycie UE w Brukseli otrzymali dokładne instrukcje od krajów członkowskich w tej sprawie.
"To spotkanie niesłychanie ważne. Spotkanie, w którym - gdyby Polska miała jako taką dyplomację i rząd - musiałaby uczestniczyć" - ocenił na poniedziałkowej konferencji prasowej J. Kaczyński. "Wbrew temu, co mówi premier Donald Tusk jesteśmy jedną z 20 największych gospodarek świata" - podkreślił.
Prezes PiS zaznaczył, że według "największych rankingów" Polska pod względem gospodarczym plasuje się w pierwszej 20. Tylko w jednym - jak mówił - jest na 21 miejscu, ale przed Polską jest Tajwan, który - jego zdaniem - nie bierze udziału w tego rodzaju spotkaniach.
Według J. Kaczyńskiego, Polska uczestniczyłaby w szczycie, gdyby była poważnie traktowana przez inne kraje, a tak - jego zdaniem - nie jest, bo polski rząd prowadzi "politykę klientyzmu". Wśród porażek rządu w dziedzinie polityki zagranicznej, oprócz nieobecności na spotkaniu G20, J. Kaczyński wymienił: nieprzyznanie Polsce organizacji Expo i Instytutu Technologicznego we Wrocławiu, niezałatwioną sprawę budowy rurociągu północnego i projekt "Widoczny znak", który wspierają Niemcy.
pap, em
Rzecznik rządu Paweł Graś tydzień temu mówił, że na kwietniowym szczycie G20 całą UE, w tym Polskę, będzie reprezentowała prezydencja czeska. Czesi na szczycie UE w Brukseli otrzymali dokładne instrukcje od krajów członkowskich w tej sprawie.
"To spotkanie niesłychanie ważne. Spotkanie, w którym - gdyby Polska miała jako taką dyplomację i rząd - musiałaby uczestniczyć" - ocenił na poniedziałkowej konferencji prasowej J. Kaczyński. "Wbrew temu, co mówi premier Donald Tusk jesteśmy jedną z 20 największych gospodarek świata" - podkreślił.
Prezes PiS zaznaczył, że według "największych rankingów" Polska pod względem gospodarczym plasuje się w pierwszej 20. Tylko w jednym - jak mówił - jest na 21 miejscu, ale przed Polską jest Tajwan, który - jego zdaniem - nie bierze udziału w tego rodzaju spotkaniach.
Według J. Kaczyńskiego, Polska uczestniczyłaby w szczycie, gdyby była poważnie traktowana przez inne kraje, a tak - jego zdaniem - nie jest, bo polski rząd prowadzi "politykę klientyzmu". Wśród porażek rządu w dziedzinie polityki zagranicznej, oprócz nieobecności na spotkaniu G20, J. Kaczyński wymienił: nieprzyznanie Polsce organizacji Expo i Instytutu Technologicznego we Wrocławiu, niezałatwioną sprawę budowy rurociągu północnego i projekt "Widoczny znak", który wspierają Niemcy.
pap, em