Strony uzgodniły, że za pierwszy kwartał roku pracownicy dołowi KW otrzymają jednorazowo (do 10 kwietnia) 900 zł, pracownicy zakładów przeróbki węgla 700 zł, a pracownicy powierzchni 550 zł. Natomiast od kwietnia tzw. stałe dopłaty do przepracowanych dniówek mają wzrosnąć o 10 zł dla górników dołowych, 8 zł dla przeróbki i 7 zł dla pozostałych pracowników. Deputat węglowy ma być wyrównany w całej firmie z 6 do 8 ton.
Stałe, gwarantowane dopłaty do przepracowanych dniówek zostały wprowadzone przed ponad rokiem, po długich negocjacjach, także prowadzonych pod groźbą strajku. Dotychczas wynosiły one 10 i 14 zł dla pracowników powierzchni, 17 zł dla załogi przeróbki mechanicznej węgla, 21 zł dla części górników dołowych oraz 28 zł dla tych, którzy pracują najciężej w przodkach i ścianach. Teraz kwoty te odpowiednio wzrosną. Związkowcy początkowo chcieli 10 zł podwyżki dla wszystkich pracowników.
Podwyżki będą uzależnione od wyników spółki - na bieżąco, co miesiąc, będzie je monitorował specjalny zespół, złożony z trzech przedstawicieli zarządu KW i trzech związkowców. Jak powiedział Kolorz, jeżeli okaże się, że sytuacja jest znacząco gorsza od zakładanej, dopłaty do dniówek w kolejnym miesiącu mogą być mniejsze, jeżeli lepsza - wyższe.
"Co najmniej w ciągu najbliższych 3-4 miesięcy nie widać żadnych zagrożeń, powodujących, że dopłaty miałyby być mniejsze od wynegocjowanych kwot" - ocenił Kolorz. "Niech tylko spróbują nam to zabrać" - powiedział szef związku Sierpień 80, Bogusław Ziętek, pytany czy wynegocjowane podwyżki są pewne.
Uzależnienie wielkości podwyżek od wyników analiz było jednym z warunków, stawianych przez Kompanię Węglową. Związkowcy początkowo nie chcieli na to przystać, ostatecznie wynegocjowano jednak zapis satysfakcjonujący obie strony. Stosowne oceny mają być dokonywane co miesiąc, a nie - jak początkowo proponowała KW - co kwartał.
"Ustalenie, dotyczące comiesięcznych analiz sytuacji ekonomicznej to najważniejszy, obok uzgodnionych kwot podwyżek, element porozumienia. Od tych analiz będzie zależało, czy będziemy w stanie do końca roku to porozumienie w pełni skonsumować. Mamy nadzieję, że tak będzie" - powiedział rzecznik Kompanii, Zbigniew Madej.
W połowie roku strony mają wrócić do rozmów na temat ewentualnego wzrostu podstawowych stawek wynagrodzenia. Związkowcy chcieli początkowo, by wzrosły one, niezależnie od podwyżki dopłat do dniówek, o 6 proc. Jak powiedział Ziętek, rozmowy na ten temat będą kontynuowane w lipcu. Jego zdaniem, KW zamknie rok wzrostem płac rzędu 8-9 proc.
Przed czwartkowymi rozmowami zarząd KW proponował na ten rok załodze wzrost wynagrodzeń średnio o 250 zł brutto na każdego pracownika miesięcznie, czyli ok. 3 tys. zł rocznie. Łącznie miało to kosztować 195 mln zł. Koszty sfinansowania ówczesnych propozycji związkowych to - według KW - 372 mln zł. Związkowcy chcieli średniej podwyżki o ok. 100 zł miesięcznie wyższej.
Po podpisaniu porozumienia przedstawiciele stron nie chcieli mówić o kwotach miesięcznych czy rocznych podwyżek, tłumacząc, że będą one wynikiem ostatecznej wielkości dopłat oraz ilości przepracowanych dniówek (za okres choroby czy urlopu dopłaty nie przysługują - PAP).
Z wyliczeń PAP wynika, że górnik dołowy - w zależności od liczby dni wolnych w roku, czasu wykorzystanego urlopu - może otrzymać w tym roku dodatkowo ok. 3-3,5 tys. zł, czyli średnio niespełna 300 zł miesięcznie, nie licząc dodatkowych 2 ton węgla (lub równowartości pieniężnej) dla tych, którzy dotychczas otrzymywali 6 ton deputatu rocznie.
Związkowcy podkreślają, że w przypadku złamania porozumienia przez Kompanię Węglową, możliwy będzie powrót do zapowiadanych protestów, w tym strajku, za którym w ubiegłotygodniowym referendum opowiedziało się ok. 91,5 proc. głosujących. W głosowaniu wzięło udział ok. 62 proc. z ponad 65-tysięcznej załogi Kompanii.
Wcześniej, 12 marca, w kopalniach odbył się dwugodzinny strajk ostrzegawczy. Od kilku tygodni w firmie obowiązywało pogotowie strajkowe.
W końcu ubiegłego roku średnia płaca brutto w Kompanii Węglowej wyniosła 5274 zł wobec 3829 zł w 2003 roku, gdy powstawała firma. W ciągu pięciu lat nastąpił wzrost o 37,7 proc.; największy, o ponad 15 proc., w ubiegłym roku. Nadal jednak średnia płaca w KW jest najniższa wśród spółek węglowych.ab, pap