Obecności wirusa A/H1N1 nie potwierdzono u mężczyzny z objawami przeziębienia, który przyleciał w piątek z Kanady i trafił do gdańskiego szpitala zakaźnego ani u 29-latka deportowanego z USA i hospitalizowanego w warszawskim szpitalu zakaźnym. Wirusa nie było także w próbkach pobranych m.in. od studenta z Łodzi i od 8- letniej dziewczynki z Wrocławia, która 10 dni temu wróciła z Meksyku.
Specjalnym nadzorem w związku z możliwością zakażenia świńską grypą objęte są nie tylko osoby wracające z Meksyku, gdzie stwierdzono pierwsze zakażenia, ale także z USA i Kanady.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) poinformowała, że według danych na godz. 6.00 GMT (8.00 czasu polskiego) w piątek liczba oficjalnie potwierdzonych przypadków świńskiej grypy na świecie wynosi 331, a 10 osób zmarło na tę chorobę.
Na całym świecie przypadki grypy A/H1N1 potwierdzono do piątku w 13 krajach.
Władze Meksyku, gdzie nowy typ grypy pojawił się najwcześniej, potwierdziły w sobotę śmierć z jej powodu 16 osób i 397 zachorowań.ab, pap