Lider Libertas Declan Ganley spotkał się z szefem LPR Romanema Giertycha - twierdzi "Dziennik". Były szef LPR miał gościć też u irlandzkiego milionera w Dublinie.
Nie byłoby Libertas Polska, gdyby nie sprawnie działający tandem Declan Ganley - Roman Giertych. Obaj nie lubią, gdy ktoś pyta o ich kontakty i spotkania.
Nie ma żadnej roli pana Giertycha w tworzeniu polskiej Libertas – oświadczył na piątkowej konferencji prasowej irlandzki biznesmen.
Związków z Ganleyem wypera się również Roman Giertych. Pytany o to w TVN 24. przez Bogdana Rymanowskiego twierdził, że nie jest politykiem, a jedynie kibicuje Libertas. Kiedy dziennikarz pyta, czy spotkał się w Warszawie z Ganleyem i mówi o zdjęciach świadczących o takim spotkaniu, Giertych odpowiada:"nie zaprzeczam, ale i nie potwierdzam".
Relacje Ganley - Giertych to najbardziej skrywana tajemnica polskiej Libertas. "Przynajmniej raz Declan z żoną Delią gościł na kolacji u Romana i Barbary Giertychów" - twierdzi rozmówca gazety. Fakt ten potwierdza też współpracownik byłego szefa LPR. Dlaczego tak obawiają się ujawnienia wzajemnych relacji? - pyta "Dziennik". Obaj maja świadomość, że Giertych ma zbyt duży negatywny elektorat i może pomóc partii, tylko działając z ukrycia.
em, dziennik.pl
Nie ma żadnej roli pana Giertycha w tworzeniu polskiej Libertas – oświadczył na piątkowej konferencji prasowej irlandzki biznesmen.
Związków z Ganleyem wypera się również Roman Giertych. Pytany o to w TVN 24. przez Bogdana Rymanowskiego twierdził, że nie jest politykiem, a jedynie kibicuje Libertas. Kiedy dziennikarz pyta, czy spotkał się w Warszawie z Ganleyem i mówi o zdjęciach świadczących o takim spotkaniu, Giertych odpowiada:"nie zaprzeczam, ale i nie potwierdzam".
Relacje Ganley - Giertych to najbardziej skrywana tajemnica polskiej Libertas. "Przynajmniej raz Declan z żoną Delią gościł na kolacji u Romana i Barbary Giertychów" - twierdzi rozmówca gazety. Fakt ten potwierdza też współpracownik byłego szefa LPR. Dlaczego tak obawiają się ujawnienia wzajemnych relacji? - pyta "Dziennik". Obaj maja świadomość, że Giertych ma zbyt duży negatywny elektorat i może pomóc partii, tylko działając z ukrycia.
em, dziennik.pl