Palikot: byli prezydenci powinni zarabiać tyle co urzędujący

Palikot: byli prezydenci powinni zarabiać tyle co urzędujący

Dodano:   /  Zmieniono: 
Poseł Janusz Palikot (PO) uważa, że byłym prezydentom Polski powinno dożywotnio przysługiwać miesięczne uposażenie równe pensji aktualnie urzędującego prezydenta. Taki zapis znalazł się w przygotowanej przez posła nowelizacji ustawy o uposażeniu b. prezydenta RP.

Palikot powiedział na konferencji prasowej, że jeszcze tego dnia, złoży projekt nowelizacji ustawy w sejmowej komisji "Przyjazne Państwo". Jak ocenił, w ciągu 2-3 tygodni projekt noweli powinien trafić do marszałka Sejmu.

Według obowiązującego stanu prawnego, byłemu prezydentowi przysługuje dożywotnia pensja, równa połowie wynagrodzenia zasadniczego - które otrzymuje urzędujący prezydent. Palikot ocenił, że jest to obecnie ok. 4 tys. zł netto.

Poseł PO podkreślił, że to kwota upokarzająco niska dla osoby sprawującej uprzednio najwyższą funkcję w państwie.

Palikot zauważył, że obecne wynagrodzenie byłych prezydentów w znaczący sposób odbiega od realiów średniego wynagrodzenia w kraju i całkowicie rozmija się z wynagrodzeniem otrzymywanym przez byłe głowy państw w Europie i Stanach Zjednoczonych (np. w Niemczech ta kwota wynosi równowartość 20 tys. złotych, w USA - ponad 40 tys. złotych).

Według posła PO, dotychczas przysługujące uposażenie niejednokrotnie wymusza na byłych prezydentach podejmowanie innych działań zarobkowych, które mogą narażać na szkodę interes państwa i obywateli. W tym kontekście wymienił obecność Lecha Wałęsy na konwencjach partii Libertas. Palikot zaapelował też do Wałęsy, aby w trakcie obchodów 20. rocznicy obalenia komunizmu, nie pokazywał się w Gdańsku w obecności lidera Libertas Declana Ganleya.

"Projektowana zmiana - podwajająca uposażenie byłych prezydentów -  zapewnia wynagrodzenie godziwe i odpowiadające wadze sprawowanej uprzednio najwyższej funkcji w państwie" - czytamy w uzasadnieniu noweli.

Palikot wyraził nadzieję, że proponowana przez niego zmiana znajdzie poparcie wszystkich klubów parlamentarnych.

Według projektu, skutki finansowe noweli dla budżetu państwa nie powinny przekroczyć 300 tys. zł w skali roku budżetowego.

pap, keb