W ten sposób Jarosław Kaczyński podczas piątkowej konferencji prasowej odniósł się do informacji "Dziennika", który napisał, że z anonimowych spółek w rajach podatkowych do Palikota płyną milionowe pożyczki, a poseł PO twierdzi, że nie wie, kto jest właścicielem firm, będących źródłami gotówki. Ponadto - według "Dziennika" - Palikot mija się z prawdą w zeszłorocznym oświadczeniu majątkowym; zgubił w nim - napisał "Dz" - pół miliona euro.
Według prezesa PiS artykuł wskazuje na to, że "człowiek bardzo ważny w partii rządzącej", "biorący udział w ważnych, tajnych naradach" jest finansowany z niewiadomych źródeł. "Albo jest tak, że to są jego własne pieniądze, tylko zostały ukryte w sposób nielegalny i można mówić o szeregu przestępstw, albo też to są pieniądze kogoś, kto z niewiadomych względów finansuje pana Palikota" - podkreślił.
"Chciałem postawić panu Tuskowi pytanie o to, co ma zamiar z tym zrobić. Czy ta sprawa zostanie wyjaśniona do końca, także jeśli chodzi i o te aspekty, które się odnoszą do bezpośredniej relacji pana Tuska i Palikota?" - mówił J. Kaczyński.
Jak zaznaczył, każda władza musi wyjaśniać podobne wątpliwości "raz na zawsze i nikogo nie oszczędzając".
Zdaniem posła PiS Tomasza Dudzińskiego, Główny Inspektor Informacji Finansowej powinien zbadać czy pieniądze, które Palikot otrzymuje z zagranicy pochodzą z legalnego źródła. "Osoba, która jest finansowana z pieniędzy niewiadomego pochodzenia nie powinna zajmować eksponowanych stanowisk i powinna być wykluczona z polskiego życia społecznego" - ocenił.
Dudziński zapowiedział, że PiS złoży w najbliższym czasie w Sejmie projekt zmian ustawowych, które spowodują, że oświadczenia majątkowe nie pozwolą na ukrywanie majątku. "W tej chwili są luki prawne. Wzór oświadczenia nie pozwala dokładnie sprawdzić tego czy pan poseł Palikot napisał w nim prawdę" - uzasadnił.
Dudziński przedstawił również pytania do Tuska. "Dlaczego (premier) toleruje w swoim otoczeniu osobę, w stosunku do finansów której są niejasności? Czy to wynika z tego, że pan poseł Janusz Palikot kiedyś finansował kampanię Donalda Tuska i w związku z tym pan Donald Tusk ma zobowiązania wobec Palikota?" - pytał.
Janusz Palikot zapowiedział, że w związku z piątkowym tekstem w "Dzienniku" kieruje do prokuratury sprawę przeciw autorom publikacji i Romanowi Giertychowi. Palikot chce, aby prokuratura ustaliła "zleceniodawców" artykułu; zarzuca Giertychowi ujawnienie dokumentów procesowych w sprawie, w której występuje jako pełnomocnik.
ND, PAP