Jest to rewizyta koreańskiego przywódcy w naszym kraju, po tym, jak w grudniu ubiegłego roku Lech Kaczyński gościł kilka dni na Dalekim Wschodzie, m.in. w Seulu.
Głównymi tematami rozmów będzie współpraca gospodarcza, m.in. kwestie dotyczące gazoportu, samolotów szkoleniowo-bojowych czy elektrowni atomowej. W 2009 r. mija 20 lat od nawiązania stosunków między Polską a Koreą Płd.
Światowe zainteresowanie sytuacją na Półwyspie Koreańskim znacznie wzrosło po dokonaniu pod koniec maja przez Koreę Północną podziemnej próby jądrowej i przeprowadzeniu testów sześciu rakiet krótkiego zasięgu.
W odpowiedzi na te działania Phenianu, Korea Płd zdecydowała o przystąpieniu do amerykańskiej Inicjatywy przeciwko Proliferacji Broni Masowego Rażenia (z ang. PSI, Proliferation Security Initiative).
Celem inicjatywy, której powołanie ogłosił 31 maja 2003 roku w Krakowie prezydent USA George W. Bush, jest zapobieganie transportu drogą morską, lądową bądź powietrzną broni masowego rażenia oraz środków służących do jej produkcji i przenoszenia.
Pod koniec maja minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski poinformował, że Seul potwierdził swój udział w kolejnym spotkaniu inicjatywy przeciwko proliferacji w przyszłym miesiącu w Sopocie.
MSZ podkreśla, że Polska jest szczególnie zainteresowana tym, co się dzieje na Półwyspie Koreańskim. Ma to związek - jak przypominał Sikorski - z tym, że Polska od ponad 50 lat jest członkiem Komisji Nadzorczej Państw Neutralnych, a do lat 90. mieliśmy posterunek wojskowy na linii rozgraniczenia obu Korei.
Sikorski dodał również, że Polska jest jednym z kilku państw Sojuszu Północnoatlantyckiego, który nieprzerwanie ma ambasadę w Korei Północnej.
Formalnie obydwa państwa koreańskie pozostają w stanie wojny, ponieważ po konflikcie w latach 1950 - 1953 podpisano jedynie zawieszenie broni, a nie traktat pokojowy.pap dk