Tusk potwierdzi oficjalnie kandydaturę Buzka

Tusk potwierdzi oficjalnie kandydaturę Buzka

Dodano:   /  Zmieniono: 
Premier Donald Tusk poinformował, że jeszcze we wtorek oficjalnie potwierdzi - w rozmowie z przewodniczącym frakcji chadeków w Parlamencie Europejskim Josephem Daulem - kandydaturę Jerzego Buzka na szefa europarlamentu.
"Jeszcze dzisiaj formalnie potwierdzę kandydaturę w rozmowie z szefem naszej frakcji parlamentarnej panem Josephem Daulem" - powiedział Tusk we wtorek dziennikarzom. W tej frakcji w PE są posłowie PO i PSL.

Podkreślił, że kandydatura Buzka na szefa PE jest już znana. "To jest Parlament Europejski, więc to zgłoszenie będzie należało do eurodeputowanych, mówię o formalnym zgłoszeniu, natomiast wszyscy w Europie wiedzą, że Jerzy Buzek jest kandydatem na szefa europarlamentu" - zaznaczył szef rządu.

O to kto będzie kandydatem frakcji chadeckiej na stanowisko szefa PE rywalizują Buzek oraz Włoch Mario Mauro - kandydat Ludu Wolności, partii premiera Włoch Silvio Berlusconiego.

Premier stwierdził, że jest dobrej myśli jeśli chodzi o kandydaturę Buzka. Według niego wyniki wyborów pokazały, że Włosi zostali zdystansowani.

"Nie wiem co spowodowało, że te wyniki są trochę słabsze niż się spodziewał nasz przyjaciel Silvio Berlusconi" - ironizował Tusk.

Tuż przed wyborami włoskie media opublikowały zdjęcia z rezydencji Berlusconiego Villa Certosa na Sardynii, na których widać roznegliżowane dziewczęta, a także samego Berlusconiego spacerującego po parku posiadłości z kobietą oraz w towarzystwie gości.

Z kolei marszałek Sejmu Bronisław Komorowski (PO) ocenił, że - ze względu na wynik wyborów do europarlamentu w Europie i Polsce - szanse Buzka rosną.

Jak dodał, ważny jest też świetny wynik Buzka w eurowyborach - blisko 400 tys. głosów. "Buzek potwierdził opinię o sobie jako świetnym parlamentarzyście europejskim. Jest powszechnie znanym i cenionym człowiekiem" - uważa Komorowski.

Marszałek przypomniał też, że dobry wynik uzyskała chadecja niemiecka, która popiera kandydaturę Buzka.

"Mamy nadzieję i są to nadzieje poparte już rachunkami, że wszystko zmierza w kierunku szczęśliwego zakończenia polskich starań o to, aby po raz pierwszy Polak objął funkcję przewodniczącego Parlamentu Europejskiego" - zaznaczył.

Zastrzegł jednocześnie, że żadne ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły. "Nie należy mówić hop, zanim się nie przeskoczy. Otwiera się w tej chwili etap negocjacji. Trzymam kciuki za rząd polski i Jerzego Buzka. Jestem głęboko przekonany, że stoimy w obliczu wielkiej szansy na prestiżowy sukces Polski" - dodał.

dk pap