"Prezydent jako szef partii - prowokacja intelektualna"

"Prezydent jako szef partii - prowokacja intelektualna"

Dodano:   /  Zmieniono: 
"Prowokacją intelektualną" nazwał szef gabinetu politycznego premiera Sławomir Nowak sobotnią wypowiedź wicepremiera Grzegorza Schetyny o możliwym łączeniu przez Donalda Tuska funkcji prezydenta i szefa PO.

Nowak zapewnił we wtorek w RMF FM, że w PO nie jest rozważany pomysł, aby  Tusk łączył te funkcje.

"Ten pomysł nigdy nie był aktualny. Jest to czyste rozważanie, aby liderzy opinii i dziennikarze zajęli się tym złym stylem, który wprowadził Lech Kaczyński" - powiedział Nowak.

Jak zaznaczył, dzięki wypowiedzi Schetyny, przynajmniej ktoś zaczął się zajmować "niebywale upolitycznionym modelem prezydentury", który wprowadził obecny prezydent.

"Co z tego, że prezydent Lech Kaczyński w dniu wyboru ogłosił, że przestaje być członkiem PiS-u, jak dalej jest liderem, nawet w kampanii wyborczej. My nie chcemy iść tą drogą. Ile razy mamy to publicznie powtarzać ? Nie zaklinajmy rzeczywistości, nikt nie powiedział, że tak mamy iść" - podkreślił Nowak.

Pytany, czy w Polsce jest możliwe, aby prezydent był zarazem szefem partii odpowiedział, że "nie ma takiej możliwości konstytucyjnie".

W myśl art. 132 konstytucji, "prezydent RP nie może piastować żadnego innego urzędu ani pełnić funkcji publicznych, z wyjątkiem tych, które są związane ze  sprawowanym urzędem".

ND, PAP