Lewica: Kaczyński jak komiwojażer

Lewica: Kaczyński jak komiwojażer

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarosław Kaczyński zachował się jak komiwojażer, reklamując podczas wystąpienia na Jasnej Górze sieć telefonii komórkowej "W Rodzinie", czym naraził na szwank dobre imię Sejmu - uważają posłowie Lewicy, którzy skierowali do Komisji Etyki Poselskiej wniosek o ukaranie przewodniczącego Prawa i Sprawiedliwości.
"Poseł Jarosław Kaczyński, reklamując komercyjną działalność gospodarczą jednego z prywatnych przedsiębiorców w czasie wystąpienia publicznego w charakterze posła, podjął się zajęcia, które może podważyć zaufanie wyborców do sprawowania przezeń mandatu zgodnie z dobrem narodu" - argumentuje Sławomir Kopyciński z klubu Lewicy. We wniosku Lewica zwróciła uwagę, że poseł, który poprzez prawodawstwo ma wpływ na sytuację prawną firm działających na rynku telefonii komórkowej nie powinien publicznie promować jednego z nich.

Zdaniem Sławomira Kopycińskiego prezes PiS nazywając telefonię komórkową wprowadzaną na rynek przez spółkę CenterNet i fundację o. Tadeusza Rydzyka Lux Veritas "genialną", złamał art. 33 ust. 2 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Na mocy tego artykułu parlamentarzyści "nie mogą podejmować dodatkowych zajęć, ani otrzymywać darowizn mogących podważyć zaufanie wyborców do wykonywania mandatu".

Rzecznik klubu PiS Mariusz Błaszczak broniąc swojego lidera stwierdził, że zarzuty stawiane przez klub Lewicy są insynuacjami. "Rozumiem, że mamy wakacje więc pojawia się temat na sezon ogórkowy" - stwierdził Błaszczak. Rzecznik PiS całą sprawę określił jako nieistotną.

PAP, arb