Poseł Sojuszu Lewicy Demokratycznej Sylwester Pawłowski, który objął mandat po wybranym do europarlamentu Wojciechu Olejniczaku, zdaniem Instytutu Pamięci Narodowej został zarejestrowany jako tajny współpracownik SB o pseudonimie "Filip" - podało TVP.Info.
Według zapisów rejestracyjnych Pawłowski sam zgłosił gotowość do współpracy we wrześniu 1984 roku. Miał być wykorzystywany do rozpracowywania sprawy o kryptonimie "Pałacyk" prowadzonej przez łódzki Urząd Bezpieczeństwa. Poseł został usunięty z ewidencji dopiero w 1990 roku. Niemal wszystkie materiały na temat jego współpracy zniszczono.
Szymon Pawłowski zdecydowanie odrzuca te zarzuty. - Nigdy nie byłem współpracownikiem żadnych służb. Przez pięćdziesiąt lat mojego życia nie słyszałem większej bzdury - przekonuje.
Przed objęciem 18 czerwca poselskiego mandatu Szymon Pawłowski był m.in. przewodniczącym rady Łodzi i wiceprezydentem tego miasta.
Szymon Pawłowski zdecydowanie odrzuca te zarzuty. - Nigdy nie byłem współpracownikiem żadnych służb. Przez pięćdziesiąt lat mojego życia nie słyszałem większej bzdury - przekonuje.
Przed objęciem 18 czerwca poselskiego mandatu Szymon Pawłowski był m.in. przewodniczącym rady Łodzi i wiceprezydentem tego miasta.
TVP.info, arb