Nikt z biura nie powiadomił czekających na lotnisku ludzi, nikomu nie udało się też skontaktować z jego przedstawicielem. Do południa nie odpowiadał też numer infolinii. Dopiero po południu na stronie internetowej firmy zamieszczono informację o niewypłacalności biura w związku z "z trudnościami finansowymi, spowodowanymi w ostatnim czasie różnicami kursowymi oraz małymi wpływami i dużymi zaległościami. Spółka informuje w niej, że jest zmuszona odwołać kolejne imprezy oraz złożyć w sądzie wniosek o upadłość. Jest też informacja, by klienci zwracali się do urzędu marszałkowskiego w sprawie zwrotu pieniędzy. Pod informacją podpisał się prezes zarządu - Sami Ben Nasr.
Jak informuje Hanna Maliszewska z biura prasowego urzędu, pierwsza grupa klientów biura, która pozostaje w Egipcie z powodu kłopotów finansowych organizatora wyjazdu, wróci do Polski w piątek dzięki pomocy Mazowieckiego Urzędu Marszałkowskiego. Maliszewska dodała, że urząd porozumiał się z ubezpieczycielami biura, którzy opłacą przelot. "Choć w piątek rano nie było formalnej informacji o upadłości Kopernika, to mieliśmy wszelkie powody by przypuszczać, że biuro turystyczne jest bankrutem" - powiedziała. Wyjaśniła, że nieczynna była strona internetowa biura, a z żadnym z pracowników nie można było nawiązać kontaktu. "Dlatego, nie czekając na oficjalne ogłoszenie upadłości, podjęliśmy działania, by pomóc tym ludziom powrócić do kraju" - dodała.
Z pomocą polskim turystom pospieszyło także Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Jak poinformowało w komunikacie prasowym, placówki RP w Kairze i Tunisie na bieżąco monitorują sytuację i są w kontakcie z miejscowymi władzami. Ich przedstawiciele udali się do miejsc, w których przebywają poszkodowani, by pomóc w zorganizowaniu jak najszybszego powrotu turystów do Polski.
Według MSZ trudności z powrotem do kraju mają obywatele polscy przebywający w Egipcie (Hurghada - ok. 230 osób, Sharm El Sheikh - ok. 300 osób) oraz w Tunezji (ponad 200 osób w miejscowościach Sousse, Monastir i Hammamet).
Po południu Mazowiecki Urząd Marszałkowski poinformował, że do Krajowego Rejestru Sądowego Praga-Północ trafił wniosek o ogłoszenie upadłości Kopernika. Podstawą jest utrata płynności finansowej biura.
Ze wstępnych informacji posiadanych przez urząd wynika, że wykupione wycieczki w tym biurze ma ok. 3 tys. osób; do sprowadzenia do kraju jest ok. 700 osób.
Urząd przewiduje, że pierwsza grupa turystów, ok. 230 osób wróci do Polski jeszcze w piątek. Pozostałe osoby będą powracały 21 lipca (ok. 140 osób), 23 lipca (ok. 180 osób) i 26 lipca (100-200 osób).
Urząd Marszałkowski uruchomił telefon (022 5979545) dla osób zainteresowanych powrotem Polaków do kraju i zwrotem pieniędzy za odwołane wycieczki.
Biuro podróży poinformowało, że klienci, którzy już wykupili wycieczki, będą mogli ubiegać się o zwrot poniesionych kosztów w dwóch towarzystwach ubezpieczeniowych, w których ubezpieczony był Kopernik.
Kopernik zajmował się organizowaniem wyjazdów na wczasy do Egiptu i Tunezji.Kilkadziesiąt osób zgłosiło już sprawę na policję.
Na forach internetowych można znaleźć wiele niepochlebnych opinii dawnych klientów Kopernika.
Firma nie była członkiem Polskiej Izby Turystyki.
em, pap, RMF FM, koperniktravel.pl