- Urząd Skarbowy wszczął kontrolę w sprawie rzecznika rządu Pawła Grasia - poinformował w piątek Minister Finansów Jacek Rostowski. Opozycja oskarża polityka PO o zatajenie przed fiskusem faktu bezpłatnego mieszkania w willi należącej do niemieckiego biznesmena i nie odprowadzanie z tego tytułu podatku od dochodu. O całej sprawie donosi TVN24.
Kontrolę finansów Grasia prowadzi Izba Skarbowa w Krakowie. Postępowanie podatkowe wobec rzecznika rządu prowadzi naczelnik urzędu skarbowego jako organ pierwszej instancji, dlatego sprawa została przekazana do naczelnika urzędu skarbowego w Oświęcimiu - poinformowała rzeczniczka prasowa Izby Skarbowej w Krakowie, Monika Sala-Szczypińska.
Politycy PO nie chcą na razie zabierać głosu w tej sprawie. - Poczekajmy na wyniki kontroli, która dopiero się zaczęła. Nie chciałbym ferować wyroków. Minister Graś jest człowiekiem honoru - stwierdził szef klubu PO Zbigniew Chlebowski. Politycy opozycji zachowują mniejszą wstrzemięźliwość: - Minister powinien do czasu rozpatrzenia sprawy udać się na urlop - uważa Marek Wikiński z SLD.
Sprawę Pawła Grasia jako pierwszy opisał "Super Express". Dziennikarze gazety odkryli, że rzecznik rządu wraz z małżonką od 13 lat zamieszkuje w willi należącej do niemieckiego biznesmena Paula Roglera, któremu nie płaci za to ani złotówki. Graś bronił się, że zawarł z Niemcem "umowę o świadczeniach wzajemnych" - może zamieszkiwać w rezydencji Niemca w zamian za opiekę nad jego domem.TVN24, PAP, arb