Zginął pilot awionetki, która miała uświetnić uroczystość weselną zrzuceniem kwiatów. Samolot prawdopodobnie zahaczył o komin i runął na ziemię.
Wypadek miał miejsce w Dukli pod Krosnem (Podkarpacie) ok. 14.30.
"Z tego, co ustaliliśmy do tej pory, wiadomo, że samolotem typu Morane 880B leciały dwie osoby. Maszyna nagle zaczęła spadać i uderzyła o drzewa w pobliżu drogi krajowej nr 9 w okolicach Dukli" - powiedział rzecznik podkarpackich strażaków st. kpt. Marcin Betleja.
em, pap
"Z tego, co ustaliliśmy do tej pory, wiadomo, że samolotem typu Morane 880B leciały dwie osoby. Maszyna nagle zaczęła spadać i uderzyła o drzewa w pobliżu drogi krajowej nr 9 w okolicach Dukli" - powiedział rzecznik podkarpackich strażaków st. kpt. Marcin Betleja.
"Na miejscu zginął 74-letni mężczyzna, drugi - właściciel maszyny - został przewieziony do szpitala i jest w stanie ciężkim. Obecnie nie możemy stwierdzić, który z mężczyzn pilotował samolot" - powiedział Międlar.
Na miejscu są służby ratunkowe; w drodze jest też Państwowa Komisja Badań Wypadków Lotniczych.em, pap