P.o. prezes TVP Piotr Farfał zwołał posiedzenie nowej rady nadzorczej spółki na 16 września - podają źródła zbliżone do rady. Najprawdopodobniej pierwszą decyzją nowego organu, złożonego w większości z osób zbliżonych do SLD i PiS, będzie odwołanie Farfała.
Farfał musiał zwołać posiedzenie rady, bo zobowiązuje go do tego Kodeks spółek cywilnych i statut TVP. Wcześniej mówił m.in., że odejdzie ze stanowiska, jeśli zadecyduje o tym odpowiedni organ. "Nie przyspawałem się do stołka" - zapewniał. Farfał, kojarzony z LPR, który zwolnił z TVP wiele osób kojarzonych z PiS nie może raczej liczyć na przychylność rady, która powstała dzięki porozumieniu partii Jarosława Kaczyńskiego z SLD.
Ośmiu członków rady nadzorczej wybrała Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji pod koniec lipca. W miniony poniedziałek swego przedstawiciela - prof. Ewę Nowińską - wskazał minister skarbu. To oznacza, że Rada Nadzorcza TVP jest kompletna i może działać.
Poprzednia rada nadzorcza telewizji w ostatnim dniu swej kadencji zawiesiła Farfała w obowiązkach, a kierowanie TVP powierzyła Sławomirowi Siwkowi. KRS nie zarejestrował jednak tych uchwał uznając, że zostały podjęte już po zakończeniu kadencji rady.
Teraz o składzie zarządu TVP zdecyduje nowa rada nadzorcza. To, że prawdopodobnie odwoła ona Farfała z funkcji sugerował niedawno jeden z jej członków, Bogusław Szwedo.PAP, arb