Poseł Platformy Obywatelskiej Stefan Niesiołowski w wypowiedzi dla Dziennika stwierdził, że mord w Katyniu nie był ludobójstwem
Niesiołowski wypowiedział się tak w kontekście projektu PiS, który chce uznania Katynia za ludobójstwo. Niesiołowski twierdzi, że w Katyniu mieliśmy do czynienia raczej ze zbrodnią wojenną.
- Ludobójstwo to jest zagłada narodu. W historii do tej pory były dwa ludobójstwa: Holokaust i wielki głód na Ukrainie. Katyń to było coś innego. Polscy oficerowie odmówili współpracy z komunistami i zostali zamordowani. Ci, którzy na nią poszli, przeżyli, jak Berling. Poza tym przyjęcie takiego stanowiska miałoby bardzo poważne konsekwencje polityczne. – argumentuje poseł na łamach „Dziennika".
- Ludobójstwo to jest zagłada narodu. W historii do tej pory były dwa ludobójstwa: Holokaust i wielki głód na Ukrainie. Katyń to było coś innego. Polscy oficerowie odmówili współpracy z komunistami i zostali zamordowani. Ci, którzy na nią poszli, przeżyli, jak Berling. Poza tym przyjęcie takiego stanowiska miałoby bardzo poważne konsekwencje polityczne. – argumentuje poseł na łamach „Dziennika".
dziennik, keb