P.o. prezes ZUS Elżbieta Łopacińska zapowiada, że sytuacja, jaka zapanowała w ZUS po zatrzymaniu byłego prezesa tej instytucji Sylwestra R., w żaden sposób nie wpłynie na funkcjonowanie Zakładu. - Postaramy się działać tak, aby obecna sytuacja nie była odczuwalna dla naszych klientów - podkreśla Łopacińska.
Powierzenie stanowiska p.o. prezesa Łopacińska traktuje jako trudną pracę, a nie wyróżnienie. - Mam określone zadanie i to zadanie wykonam - powiedziała. Zaznaczyła, że nie zamierza podejmować decyzji w sprawach, które - jak powiedziała - "mogą być odłożone" i tych, które "mogłyby przeszkodzić w ustawieniu pracy przez nowego prezesa Zakładu". Wśród decyzji, jakie zamierza podjąć wymieniła: podział obowiązków między członków zarządu ZUS i "ruchy kadrowe wobec dyrektora i zastępcy dyrektora szczecińskiego ZUS". Pytana, czy na stanowisko prezesa ZUS może być powoływana osoba w randze pełniącej obowiązki, powiedziała, że "nie ma takich wątpliwości". Dodała, że zostało to przeanalizowane przez Biuro Prawne ZUS.
PAP, arb
Łopacińska zapowiedziała, że obowiązki prezesa ZUS będzie pełniła do czasu rozstrzygnięcia konkursu na prezesa Zakładu. Jak podkreśliła, sama nie będzie brała w nim udziału. Termin składania podań z wnioskiem o uczestnictwo w konkursie upływa 21 września. Nowy prezes zostanie wyłoniony najwcześniej 23 września.
We wtorek ABW zatrzymała prezesa Zakładu Sylwestra R. i cztery inne osoby, w tym dyrektora Oddziału ZUS w Szczecinie Tadeusza D. Prezesowi prokuratura postawiła sześć korupcyjnych zarzutów.PAP, arb