Przetarg
W kwietniu tego roku, po rozstrzygnięciu przetargu ZUS wybrał najdroższą propozycję. – Wybór należy do zamawiającego. Nie mamy najmniejszego wpływu na to, że ZUS nas wybrał. Nie zawsze oferta najtańsza jest najkorzystniejsza – mówi „Rz" - odpowiedzialny za sektor publiczny - Marek Dziewicki, dyrektor handlowy Intertrading Systems Technology. Tymczasem firmę QARTIS ZUS poinformował, że ich „oferta przegrała, bo zaproponowali rażąco niską cenę". Spółka i PWPW złożyły protesty do ZUS, ale zostały odrzucone.
Więc przedstawiciele firmy QARTIS odwołali się do Krajowej Izby Odwoławczej i uzyskali korzystne rozstrzygnięcie. Według zaleceń, ZUS musiał powtórzyć przetarg, jednak ponownie wybrał najdroższą ofertę firmy Intertrading. – Z ZUS dostaliśmy pismo z dziwną informacją, że wykluczono nas z powodu „nieprzedłużenia terminu związania ofertą". Szukano dziury w całym, twierdząc, że nie dopełniliśmy wymogów formalnych – powiedziała „Rzeczpospolitej” Anna Ludwig, wiceprezes QARTIS.Poseł nie przepuścił korupcji i nagłośnił sprawę
Firma znowu się odwołała, a sprawą zainteresowała posła Mężydłę. Ten w maju napisał do ministra Jarosława Dudy, pełnomocnika rządu ds. osób niepełnosprawnych. „Odrzucenie wiarygodnej oferty jest niezrozumiałe" – zaznaczył w piśmie poseł. Nie przyniosło to żadnego efektu.
Na posiedzeniu Sejmowej Komisji Finansów w lipcu tego roku, Antonii Mężydło podniósł ten temat. – Pytałem, dlaczego ZUS chce przepłacić 2,5 mln zł i w dodatku wybiera pośrednika, a odrzuca najtańszą ofertę producenta kart – opowiada „Rz" parlamentarzysta. I dodaje: „Zostałem niedługo potem zaproszony na spotkanie od zatrzymanego we wtorek pod zarzutem korupcji prezesa ZUS Sylwestra R.” Na Tm spotkaniu posła próbowano przekonać, że zakład nie może wybrać tego, co tanie. – Spotkanie w lipcu odbyło się w luksusowej siedzibie ZUS, byli: prezes, wiceprezes i dwie urzędniczki – opowiada poseł. – Mówiono mi, że QARTIS przekroczyła jakiś termin i musi odpaść, bo takie są przepisy.
Przyznali się do "błędu"
Jednak, 24 lipca, po spotkaniu, ZUS rozpatrzył protest bydgoskiej spółki i przyznał się do „błędu". – Błąd powstał po naszej stronie – powiedział „Rz” Artur Brzóska, członek zarządu ZUS. – Po analizie treści protestu i ponownym przeliczeniu terminu związania ofertą komisja stwierdziła, iż dokonała nieprawidłowego wyliczenia terminu – wyjaśnia Przemysław Przybylski, rzecznik ZUS. Kilka dni temu QARTIS dostała z ZUS pismo informujące o wyborze jej oferty. Ale tym razem do sądu odwołała się spółka Intertrading.
ABW zakończyło sprawęSylwester R., prezes ZUS – po udanej akcji ABW – został zatrzymany, a następnie sąd zadecydował o trzymiesięcznym areszcie dla niego. Takie same decyzję sąd podjął wobec trzech innych zatrzymanych w tej sprawie. Leszek Sz., szef jednego ze szczecińskich referatów ZUS, oraz Henryk M., lokalny biznesmen i Tadeusz D, szef szczecińskiego oddziału ZUS – spędzą w areszcie trzy miesiące. Wszyscy usłyszeli zarzuty korupcji, w związku z organizowanymi przez ZUS przetargami. Grozi im do dziesięciu lat więzienia.
"Rzeczpospolita", dar